Jak z tą wakacyjną obniżką i marżami na paliwa?

Na chełmskim Orlenie "95" kosztuje obecnie 6,52 zł za litr

Pod koniec czerwca br. prezes Orlenu Daniel Obajtek zapowiedział, że na wakacje nasz narodowy koncern wprowadza obniżkę cen paliw o co najmniej 30 groszy. Co ciekawe nazajutrz część prywatnych stacji, w tym co najmniej dwie chełmskie, faktycznie obniżyły ceny benzyny 95 z 6,42 do 6,12 zł za litr. Ale już dzień później znów podniosły do 6,42 zł i mniej więcej tyle kosztuje ona do dziś.

Nie tylko kierowcy, ale i część właścicieli prywatnych stacji najwyraźniej nie zapoznali się ze szczegółami zapowiedzianej przez prezesa Obajtka obniżki. Z 30-groszowej obniżki na Orlenie w okresie wakacji mogą skorzystać tylko uczestnicy programów lojalnościowych koncernu – np. posiadacze kart Vitay, a posiadacze Karty Dużej Rodziny zapłacą nawet 40 groszy mniej na każdym litrze. Są również limity ilościowe – promocja obejmuje do czterech tankowań miesięcznie do 50 l (w sumie limit 200 l na miesiąc) jednorazowo.

– Ale  jak to jest z tymi marżami, jakie na paliwa narzuca Orlen i właściciele stacji kupujących je od Orlenu? – pyta nasz Czytelnik. – Na własne oczy widziałem, że 30 czerwca, nazajutrz po ogłoszeniu tej wakacyjnej obniżki przez Orlen na dwóch chełmskich stacjach cena „95” spadła z 6,42 do 3,12 zł za litr, ale już dzień później znowu kosztowała 6,42 zł i mniej więcej tyle kosztuje do dziś. To jaki narzut jest na tym paliwie skoro koncert, a jak i widać stacje, stać, by nagle obniżyć ceny, o 30 groszy? Chyba, że na tych stacjach ktoś coś źle zrozumiał i się pomylił, w co jednak w przypadku tak poważnych przedsiębiorców nie wierzę – dodaje. A co Państwo myślicie o cenach paliw i wprowadzonej przez Orlen możliwości skorzystania z 30-groszowej obniżki? Po ile jest paliwo na „Waszych” stacjach? (rd)

News will be here