Krasnystaw już ma budżet. Rekordowy deficyt przez most

Najwiekszą inwestycją, którą miasto rozpocznie w przyszłym roku będzie budowa drugiego mostu nad Wieprzem (wizualizacja)

Miasto Krasnystaw już ma budżet na 2024 rok. Jednak nie wszyscy radni zagłosowali za jego przyjęciem. Trzech radnych z Porozumienia Ziemi Krasnostawskiej wstrzymało się od głosu, wskazując na niebezpiecznie wysoki, wynoszący aż 28 mln zł, deficyt.

Najpierw projekt budżetu na 2024 rok radni na czynniki pierwsze rozebrali na posiedzeniach komisji. Zwrócili uwagę na to, że zabrakło w nim zaplanowanych na 2023 rok, ale niezrealizowanych inwestycji. Chodziło m.in. o przebudowę bocznych dróg ulicy Kościuszki, utwardzenia drogi dojazdowej do boisk na błoniach, czy też budowy boiska osiedlowego przy Chmielnej. Ostatecznie burmistrz Robert Kościuk przygotował autopoprawkę do uchwały budżetowej, którą przedstawił radnym na sesji.

Podczas niej dyskusję nad projektem rozpoczął radny Grzegorz Brodzik. W swoim wystąpieniu nawiązał do zaplanowanego w projekcie budżetu deficytu w wysokości 28 mln zł. Zaznaczył, że jest on największy w historii. Według niego, burmistrz planując tak wysoki deficyt, chce sfinansować przebudowę pływalni, budowę sali sportów walki oraz przeprawy mostowej na rzece Wieprz. Według Brodzika, burmistrz Kościuk w tym ostatnim przypadku zaakceptował niekorzystne rozwiązanie, dotyczące przyznania miastu dofinansowania z programów rządowych w kwocie 30 mln zł. Radny przypomniał, że 80 proc. kosztów inwestycji miały pokryć dotacje, a 20 proc. – miasto z własnych dochodów. Teraz okazuje się, że budowa mostu przez Wieprz może pochłonąć 58, czy nawet 60 mln zł i tak naprawdę finansowanie wyjdzie 50 na 50, a więc będzie niekorzystne Jego zdaniem wzrost kosztów inwestycji do 60 mln zł spowoduje, że w następnych latach budżet może okazać się „zamurowany” i nie będzie pieniędzy na inwestycje.

Robert Kościuk przyznał, że tak wysoki deficyt pojawił się dlatego, bo radni oczekują, że będą prowadzone inwestycje. – Mówiłem o tym, że gros przedsięwzięć będzie finansowanych ze środków zewnętrznych – odpowiadał Brodzikowi. – Mówiłem również, że przyszły rok od strony finansowej będzie trudny.

Burmistrz stwierdził, że to wyłącznie radnego opinia, iż zaplanowany na przyszły rok deficyt może „zamurować” budżet od strony inwestycyjnej na kolejne lata. – O ile dobrze pamiętam i sprawdzałem na przestrzeni ostatniej dekady, deficyt w budżetach się pojawiał, ale w trakcie roku się zmieniał – zauważył Kościuk. – Na bieżący rok deficyt był zaplanowany w wysokości 15 mln zł. – Teraz myślę wynosi około 9 mln zł, ale na koniec roku może okazać się, że spadnie do 3,5 mln zł, a nie zapominajmy, że rozpoczęliśmy duże inwestycje – stwierdził.

Robert Kościuk wyjaśnił radnym, dlaczego zgodził się przyjąć 30 mln zł dofinansowania na budowę przeprawy mostowej, przy założeniu, że inwestycja może pochłonąć 55 mln zł. – Różne cyfry padały na tej sali – przyznał. – Nie wiem już, czy powinniśmy budować ten most, czy miasto powinno ponieść wysiłek, czy nie – ironizował. – W 2016 roku istniejący most przy ul. Mostowej został poddany ekspertyzom i należało przystąpić do szybkiego remontu. Po jego zakończeniu wprowadzono ograniczenie tonażu do 3,5 tony.

Burmistrz przypomniał, że w poprzednich latach radni, włodarze miasta rozpoczęli przygotowania do budowy przeprawy mostowej, a on sam jedynie aplikował o pieniądze. Dodał, że nieprawdą jest, jakoby sam most miał kosztować około 60 mln zł. – Budowa pochłonie w granicach 38 mln zł. Jest to kwota obliczona na przełomie ubiegłego i bieżącego roku. Wtedy tona stali kosztowała od 9 do 12 tys. zł. Dziś jej cena waha się między 5 a 6 tys. zł – wyjaśniał Kościuk, twierdząc, że w sumie ponad 50 mln zł miasto wyda na most i drogi dojazdowe do przeprawy, które będą kosztowne, bo powstaną na grząskich terenach. Burmistrz przypomniał, że miasto właśnie na drogi pozyskało dodatkowo 11 mln zł.

Nietypowo do dyskusji przygotował się radny Dariusz Turzyniecki. Na specjalnie opracowanej prezentacji przygotował liczne wykresy, żeby pokazać Krasnystaw, na tle gmin wiejskich powiatu krasnostawskiego, w nie najlepszym świetle. W końcu za niespełna cztery miesiące odbędą się wybory samorządowe. Po ponad godzinnej dyskusji rada miasta ostatecznie przyjęła budżet Krasnegostawu na 2024 rok, o czym zdecydowały głosy radnych klubu „Krasnostawianie”. Za uchwałą zagłosowało dwanaścioro rajców, a trzech z PZK: Brodzik, Turzyniecki i Andrzej Jakubiec wstrzymało się od głosu.

Marcin Wilkołazki, szef „Krasnostawian”, wiceprzewodniczący rady miasta przyznaje, że w budżecie na 2024 rok, oprócz największej inwestycji, czyli budowy przeprawy mostowej, jest też szereg mniejszych przedsięwzięć, które będą miały bezpośredni wpływ na codzienne życie mieszkańców. – Wiele z tych zadań to inicjatywy i sprawy zgłaszane podczas posiedzeń komisji lub w formie interpelacji w czasie roku przez radnych naszego klubu „Krasnostawianie” – zaznacza Wilkołazki. – Nie wszystkie z nich znalazły się od razu w przedstawionym nam projekcie budżetu, dlatego podczas posiedzenia połączonych komisji rady miasta 7 grudnia zgłosiliśmy szereg uwag do przyszłorocznego budżetu i wstrzymywaliśmy się od głosu przy jego opiniowaniu. Po konsultacjach z burmistrzem oraz wprowadzonych zmianach w formie autopoprawek budżet przybrał akceptowalną dla nas treść.

Wiceprzewodniczący podkreśla, że w budżecie uwzględniono m.in. przebudowę bocznych uliczek ul. Kościuszki, w przyszłym roku będzie wykonany też remont drogi dojazdowej do obiektów sportowych i rekreacyjnych przy ul. Sikorskiego, znalazły się również środki na wykonanie prac przy starorzeczu Żółkiewki, będzie zrealizowany audioprzewodnik po Krasnymstawie, a ponadto jest zaplanowana budowa drogi na ulicy Bojarskiego. – Powstanie także ogólnodostępna stacja ładowania pojazdów elektrycznych. Czeka nas budowa wielofunkcyjnego boiska o sztucznej nawierzchni na osiedlu Chmielna II, czy przebudowa dwóch przejść dla pieszych. Zabezpieczono środki finansowe na wykonanie dokumentacji technicznej na potrzeby rewitalizacji Zaułka Nadrzecznego oraz fundusze na wzrost wynagrodzeń dla pracowników jednostek podległych miastu. Są też ujęte inne przedsięwzięcia, w których realizację jesteśmy włączeni jako radni klubu „Krasnostawianie”. Z tego względu podczas sesji budżetowej całym klubem głosowaliśmy za przyjęciem budżetu miasta Krasnystaw na rok 2024 – dodaje M. Wilkołazki. (d)

 

 

News will be here