Swój start w wyborach na burmistrza Włodawy zapowiedzieli już obecny burmistrz Wiesław Muszyński (Nowa Lewica) i Honorata Słomiany (Trzecia Droga). Ale niewykluczone, że do tej dwójki dołączy Konrad Smoliński. Swojego kandydata prawdopodobnie nie wystawi PiS.
Wiesław Muszyński (45 l.), szef lokalnych struktur Nowej Lewicy, rządzi Włodawą od dwóch kadencji i dziś wydaje się być faworytem do wygrania wyborów po raz trzeci (i ostatni, bo zgodnie z obowiązującymi od 5 lat przepisami wójtem, burmistrzem, prezydentem można być tylko przez dwie kolejne kadencje). Przez ostatnie kilka lat we Włodawie udało się zrealizować sporo inwestycji, a sam burmistrz stał się osobą rozpoznawalną daleko poza granicami Włodawy – w 2020 roku o jego liście do mera francuskiego miasteczka Saint-Jean-de-Braye rozpisywały się największe światowe media.
Muszyński zaproponował w nim samorządowi Saint-Jean-de-Braye, które zerwało partnerską umowę z małopolskim Tuchowem, po podjęciu przez tamtejszy samorząd uchwały o strefie wolnej od ideologii LGBT, nawiązanie takiej współpracy z Włodawą, która jest miastem tolerancyjnym i otwartym. W liście cytowanym przez najpoczytniejsze dzienniki i portale w Europie i USA burmistrz Włodawy „jako Europejczyk i Polak” ubolewał nad zaistniałą sytuacją i zapewniał, że Polska to w zdecydowanej większości kraj ludzi otwartych, szanujących różnorodność i wielokulturowość w każdym aspekcie.
Za Muszyńskim przemawia również miażdżąca przewaga, jaką jego radni mają w obecnej radzie miasta, a którzy w nadchodzących wyborach nadal będą wspierać swojego lidera. Burmistrz podpadł jednak części wyborców przez zawarcie przed dwoma laty egzotycznej „koalicji” z Prawem i Sprawiedliwością i powołanie na swojego zastępcę ówczesnego lidera włodawskiego PiS Wiesława Holaczuka.
Przeciwnicy Muszyńskiego szans na zmianę na stanowisku burmistrza upatrują również w naturalnym zmęczeniu wyborców tą samą, trwającą od ponad 9 lat, władzą. Jeśli jednak w wyborach na burmistrza wystartuje tylko dwójka kandydatów, a tak sytuacja wygląda na dziś, to Muszyński będzie faworytem.
Na rzucenie wyzwania burmistrzowi na razie zdecydowała się tylko Honorata Słomiany z Polski 2050 Szymona Hołowni, która wystartuje jako kandydatka Trzeciej Drogi. Swojego kandydata chciałaby również wystawić Koalicja Obywatelska, która na fali sukcesu w wyborach do sejmu chciałaby odbudować swoje struktury i siłę w samorządach lokalnych. Podobno start z poparciem KO na burmistrza Włodawy, ale jako kandydat niezależny, rozważa dr Konrad Smoliński znany m.in. z ciekawych pomysłów ekologicznych.
Pojawienie się trzeciego kandydata daje szansę na drugą turę, w której zawsze może dojść do niespodzianki.
Na wystawienie swojego kandydata na burmistrza Włodawy prawdopodobnie nie zdecyduje się PiS, co ma być efektem dżentelmeńskiej umowy zawartej między burmistrzem Muszyńskim a lokalnym PiS w momencie podejmowanie współpracy i powołania na stanowisko zastępcy burmistrza W. Holaczuka. Co ciekawe nawet kandydaci tej partii na radnych miejskich o mandat nie będą walczyć pod szyldem PiS, ale jako KWW „Prawo i Rodzina”.
Termin zgłoszenia kandydatów na burmistrza mija 14 marca. (pk)
