Młodzież molestowana na obozach?

Media obiegły informacje o obozach organizowanych przez fundację EuroWeek. Miało na nich dochodzić do molestowania seksualnego młodzieży. – W przedsięwzięciu od lat uczestniczą nasi uczniowie i nigdy nie sygnalizowali oni, by działo się tam coś złego – podkreśla Edyta Fidecka, dyrektor I LO w Krasnymstawie.


Molestowanie na obozach?

Afera wybuchła kilkanaście dni temu. Zaczęło się w serwisie wykop.pl. Pojawiły się tam zdjęcia rzekomo zrobione na obozach organizowanych przez fundację EuroWeek. Obozy te mają charakter międzynarodowy, mają one integrować młodzież z różnych części świata i Europy, pomagać w nauce języków obcych.

Na wspomnianych zdjęciach widać młode dziewczyny, niemal dzieci, obejmowane, przytulane przez dorosłych mężczyzn o śniadym kolorze skóry. W sieci zawrzało. Pojawiły się zarzuty molestowania seksualnego „młodych Polek” przez muzułmanów, Arabów itp.

Minister Brudziński „sprawdza”

Oświadczenie w tej sprawie wydało nawet Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. „W związku z doniesieniami dotyczącymi zajęć dla dzieci i młodzieży organizowanych przez Fundację EuroWeek, szef MSWiA Joachim Brudziński polecił wojewodzie dolnośląskiemu podjęcie działań zmierzających do wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy. Na polecenie ministra, sprawą zajmuje się także gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny Policji.

Szef MSWiA na bieżąco otrzymuje informacje dotyczące ustaleń w sprawie warsztatów EuroWeek od wojewody Pawła Hreniaka i komendanta głównego Policji. Wojewoda już w piątek rozmawiał na ten temat także z wojewódzkim komendantem Policji we Wrocławiu. Policja zabezpieczyła materiał dowodowy znajdujący się w siedzibie fundacji w Bystrzycy Kłodzkiej i ośrodkach zamiejscowych. (…) 15 grudnia wojewoda Paweł Hreniak spotkał się zarówno z wojewódzkim komendantem Policji we Wrocławiu, jak i z wicekuratorem oświaty.

Policja i kuratorium mają na bieżąco przekazywać informacje o wynikach prowadzonych działań. (…) 14 grudnia minister Joachim Brudziński rozmawiał na temat zajęć EuroWeek z Anną Zalewską, minister edukacji narodowej. Efektem tych ustaleń było zlecenie przez MEN Dolnośląskiemu Kuratorowi Oświaty przeprowadzenia natychmiastowej kontroli warsztatów organizowanych przez Fundację” – czytamy na stronie ministerstwa.

Krasnostawianie na EuroWeek

W obozach organizowanych przez EuroWeek brała też młodzież I LO w Krasnymstawie. – Nasi uczniowie jeżdżą na obozy EuroWeek od trzech lat i nigdy nie skarżyli się, aby działo się tam coś złego – zapewnia Edyta Fidecka, dyrektor I LO w Krasnymstawie. Fidecka podkreśla, że w wyjazdach zawsze brało udział co najmniej dwóch dorosłych opiekunów. –

Nikt nigdy, ani uczniowie, ani opiekunowie, nie informowali, by na tych obozach ktoś zachowywał się wobec nich niestosownie. Jesteśmy zdziwieni zarzutami, jakie pojawiają się wobec EuroWeek – mówi Fidecka. Dyrektor I LO zauważa jednocześnie, że wolontariusze prowadzący zajęcia na obozach EuroWeek zmieniają się. Praktycznie co obóz, to inni prowadzący. – Być może nasza młodzież trafiła na tych „dobrych” – podsumowuje.

Fundacja odpiera zarzuty

Komentarz wobec zarzutów kierowanych wobec EuroWeek wydał prezes Fundacji Adam Jaśnikowski. Czytamy w nim m.in.: – W związku z ponownym pojawieniem się w sieci szkalujących i nieprawdziwych informacji na temat naszej Fundacji oraz Programu Euroweek, chcieliśmy poinformować, iż sprawa cały czas jest w toku, a wszelkie nowe ataki na naszą Organizację są zgłaszane do odpowiednich służb. Program Euroweek prowadzimy od wielu lat.

Na nasze warsztaty przyjeżdżają wyłącznie grupy zorganizowane z dorosłymi opiekunami (nauczycielami bądź rodzicami). Uczestnicy warsztatów mają zajęcia z wolontariuszami, natomiast przez cały okres ich trwania obecni są na nich opiekunowie. Również w czasie gdy nie ma zajęć uczniowie są pod opieką wychowawców. Nigdy ani nasza organizacja, ani wolontariusze nie byli oskarżeni o żadne niestosowne działania.

Wszelkie pomówienia, które pokazują się w internecie, na nasz temat mają na celu zniszczyć naszą Organizację i oczernić współpracujących z nami wolontariuszy” – przekonuje Jaśnikowski. (kg)

News will be here