Oko w oko na czacie z wiceburmistrzem

Marcin Dmowski, wiceburmistrz Świdnika, po raz drugi zaprosił mieszkańców do udziału w internetowej sesji pytań i odpowiedzi na żywo. Świdniczanie i tym razem mieli wiele pytań m.in. o losy reaktywacji motocykla WSK, zasadność przyjęcia przez radnych deklaracji „w sprawie LGBT”, czy kandydowanie na burmistrza w wyborach samorządowych w 2023 roku.

Podczas poprzedniego internetowego spotkania, które odbyło się w ubiegłym roku, rozmową kierował zaprzyjaźniony z Ratuszem dziennikarz. Tym razem przed kamerką zasiadł tylko wiceburmistrz Marcin Dmowski, który wyjaśnił, że sami mieszkańcy sugerowali mu właśnie taką formę.

Pytań i poruszonych spraw było sporo – począwszy od tych dotyczących niedużych, ale ważnych dla mieszkańców inwestycji – jak choćby budowa przystanku autobusowego przy ul. Niepodległości, pomiędzy ulicami Wyszyńskiego i Kościuszki – po politykę i najbliższe wybory samorządowe.

– Wiemy, że to potrzebny przystanek, jednak sytuacja z ul. Niepodległości jest o tyle skomplikowana, że jest to dosyć wąska ulica ze ścieżką rowerową i chodnikiem. Stworzenie zatoki autobusowej rodzi pewne problemy, ale zastanawiamy się nad tym. Myślę, że w tym roku znajdziemy jakieś rozwiązanie. Czasem można lokować przystanki bez zatoki, z takim zygzakiem na drodze, ale jest to rozwiązanie dosyć niebezpieczne – odpowiedział wiceburmistrz na pierwsze z pytań.

Mieszkańcy osiedla Adampol skarżyli się na samochody, które parkując tarasują chodniki. – Na osiedlowych ulicach zazwyczaj parkują ich mieszkańcy i także ich mieszkańcy spacerują chodnikami, więc inicjatywa, aby coś zmienić niejako powinna być oddolna: „Sąsiedzi nie parkujemy na ulicach, będziemy mieć wolne chodniki” – przedstawił swoją receptę na rozwiązanie problemu Dmowski. – Nie wyobrażam sobie, że burmistrz będzie nakazywał Straży Miejskiej karanie za parkowanie na ulicy, tym bardziej, że tam wolno parkować. W takich sytuacjach wiele zależy od nas – przekonywał.

Ktoś z mieszkańców zapytał również o plany dotyczące reaktywacji motocykla WSK. M. Dmowski, przypominał, że miasto przed kilkoma laty porozumiało się w tej sprawie z Ursusem, kiedy ten upadł, zabrakło kooperanta.

– Uważam, że możemy wspierać pewne działania, ale miasto nie będzie produkować motocykli. Wiecie państwo o planowanej inwestycji – budowie dużej fabryki autobusów i tam w przyszłości mogą powstawać różne produkty, także przemysł samochodowy ma szanse rozwoju w Świdniku – odpowiadał M. Dmowski.

Padło też pytanie dotyczące przyszłości terenu, na którym stoi stary budynek ratusza. Jak informował wiceburmistrz, trwa projektowanie nowego obiektu, który pojawi się w tym miejscu, ale także negocjacje inwestora z bankiem, do którego należy część budynku dawnego magistratu.

– Są pewne problemy, ale myślę, że koniec końców dojdą do porozumienia – założył wiceburmistrz.

Padła też zapowiedź, że Urząd Miasta przymierza się do montażu na terenie Świdnika podziemnych pojemników na odpady. Najprawdopodobniej już wkrótce, pilotażowo, przy którejś ze wspólnot może pojawić się podziemny silos na śmieci, co pozwoli sprawdzić czy takie rozwiązanie sprawdzi się w naszym mieście.

Tak jak podczas poprzedniej sesji pytań i odpowiedzi padło pytanie o to czy M. Dmowski będzie kandydatem na burmistrza w kolejnych wyborach samorządowych.

– To nie jest do końca do mnie pytanie. To jest pytanie otwarte. Przede wszystkim muszą tego chcieć mieszkańcy, pewne środowiska, które są zaangażowane w działania miasta. Jest wiele wypadkowych, a do wyborów naprawdę mamy jeszcze sporo czasu – znowu unikał konkretnej odpowiedzi M. Dmowski.

Mieszkańców interesowało również czy miasto przewiduje dofinansowania do fotowoltaiki i pomp ciepła oraz co z programem dotyczącym gromadzenia wody deszczowej. Wiceburmistrz zapewniał, że nowa perspektywa unijna przewiduje olbrzymie środki na te działania, a miasto na pewno będzie się o nie starać. Jeśli chodzi o program „Deszczówka” UM Świdnik nie otrzymał dofinansowania na ten cel, ale kiedy tylko pojawi się nowy, będzie aplikować o fundusze.

Podło też pytanie o to, jak z perspektywy czasu zastępca burmistrza ocenia przyjęcie przez radnych stanowiska „Miasto Świdnik wolne od ideologii LGBT”.

– Opinia wyrażona przez radnych w tym stanowisku była źle skonstruowana i wywołała złe skutki – przyznał. – To, co radni chcieli powiedzieć zostało źle odebrane. Jeśli chcemy coś przekazywać to powinniśmy się lepiej nad tym skupiać – stwierdził M. Dmowski.

Kończąc, wiceburmistrz zapowiedział kolejne spotkania online z mieszkańcami. (w)

News will be here