Piętno wojny widać tuż za granicą

(7 kwietnia) Po raz kolejny starosta włodawski Andrzej Romańczuk, tym razem wraz z burmistrzem Mikołajek i wójtem gminy Włodawa, zawieźli dary na Ukrainę.

10 ton pomocy rzeczowej trafiło do szpitala w Lubomlu, do Szacka i pobliskiego sanatorium, gdzie m.in. przebywają ranne osoby przywiezione ze wschodu Ukrainy. W pięciu samochodach dostawczych było ponad 10 ton żywności, ubrań, materiałów higienicznych, lekarstw, elektroniki, artykułów gospodarstwa domowego a nawet piły spalinowe.

Część dróg w obwodzie lubomelskim została niedawno wyremontowana i są odcinki, których polscy drogowcy mogliby pozazdrościć. Jednak wojna i na nich odcisnęła swoje piętno, gdyż co kilka kilometrów znajdują się na nich „barykady” czasem z posterunkiem wojskowym.

Podczas kilkugodzinnej wizyty samorządowców czekała niespodzianka. Wójt gminy Szack – Sergiej Karpuk, w asyście służb mundurowych, pokazał gościom bezpośredni odcinek granicy z Białorusią. Sytuacja na pograniczu ukraińsko-białoruskim jest bardzo napięta, wszędzie widać okopy, blokady dróg, punkty strzeleckie. Kontrole wojskowe proszą swoje służby nie tylko o powód przejazdu, ale także podanie hasła, zapewne codziennie zmienianego. Życie jednak zarówno w kilkutysięcznym Szacku, jak i zwłaszcza w kilkunastotysięcznym Lubomlu toczy się normalnie. Widać otwarte sklepy, młodzież grającą w piłkę czy licznych wędkarzy na jeziorach czy stawach. Na stacjach paliwo jest z wyjątkiem oleju napędowego.

Sytuacja na granicy w Dorohusku ustabilizowała się na tyle, że praktycznie nie widać uchodźców wjeżdżających. Jest za to spora grupa samochodów na ukraińskich numerach rejestracyjnych, które wracają do swego kraju.

Brakuje na Ukrainie bardzo wielu rzeczy. Wójt Szacka prosił np. o kamery noktowizyjne, dyrektor sanatorium – o pralki, zaś dyrektor szpitala w Lubomlu – o pomoc medyczną w postaci leków czy opatrunków.

– Bez inicjatywy burmistrza Mikołajek oraz jego wielkiego zaangażowania nasza pomoc tym razem byłaby znacznie skromniejsza – mówi starosta A. Romańczuk. – To już druga dostawa darów z Mikołajek, która tak bardzo ucieszyła walczącą Ukrainę. My ze swojej strony dorzuciliśmy również dwa samochody pomocy. W najbliższym czasie postaramy się również zorganizować pomoc dla Ukrainy. (pk)

News will be here