Przemilczeli niewygodne dane

Starostwo Powiatowe w Krasnymstawie, prawdopodobnie w obawie przed ewentualnymi problemami z naborem do klas pierwszych, nie podało do publicznej wiadomości pełnej informacji związanej z maturami i jej wynikami w II LO im. C.K. Norwida. Upublicznione wyniki i tak były nie najlepsze, a mogły być jeszcze gorsze, bo szkoła nie dopuściła do egzaminu aż dziewięciu uczniów, co wyszło na jaw dopiero teraz…

Miesiąc temu urzędnicy Starostwa Powiatowego w Krasnymstawie podali „suche” wyniki matur w szkołach prowadzonych przez powiat. Najlepszy rezultat, bo aż 98,3 proc. zdawalności, uzyskało I LO im. W. Jagiełły. Na 59. zdających egzaminu nie zdała tylko jedna osoba, ale może ona przystąpić do poprawki. Do matury nie przystąpił jeden uczeń.
Drugie z krasnostawskich liceów, „Norwid”, osiągnęło 79,4 proc. zdawalności, czyli mniej więcej taki sam, jak rok temu. Maturę w II LO pisało 68 uczniów, nie zdało natomiast 14. Procentowy wynik zdawalności w II LO został jednak nieco „zamazany”, bo starostwo przemilczało dość znaczący fakt.

Mianowicie nie podało, ilu uczniów nie dopuszczono do matury. Okazało się, że było ich aż dziewięcioro, o czym powiatowi urzędnicy doskonale wiedzieli, bo – jak nam powiedziała Anna Antyga, dyrektor szkoły – ta informacja została przekazana do starostwa. Jej upublicznienie mogłoby jednak mieć wpływ na wyniki rekrutacji do klas pierwszych na rok szkolny 2023/2024 i zapewne dlatego urzędnicy starostwa pominęli ten znaczący przy podawaniu wyników egzaminu maturalnego fakt. Przy założeniu, że wszyscy uczniowie z klas czwartych minionego roku szkolnego przystąpiliby do matur, średni wynik szkoły mógł być jeszcze gorszy, a zdawalność matury to jeden z ważniejszych czynników branych pod uwagę przez absolwentów podstawówek przy wyborze nowej szkoły.

Wicestarosta Marek Nowosadzki, któremu podlega powiatowa oświata, przekonuje, że urzędnicy nic celowo nie ukryli. Twierdzi, że nikt ich nie pytał o to, ile osób nie zostało dopuszczonych do matur w poszczególnych placówkach prowadzonych przez powiat, więc takiej informacji nie podawali.

Jeden z powiatowych radnych ma inne zdanie i uważa, że starostwu nie na rękę było podawanie niewygodnej informacji. – To nie fair w stosunku do uczniów, którzy wybrali II LO i w tej szkole będą kontynuować naukę – twierdzi.

W opinii M. Nowosadzkiego, wyniki egzaminów maturalnych nie miały żadnego wpływu na rekrutację do klas pierwszych. Prowadząc nabór, szkoła trzymała się wcześniej ustalonych zasad i pilnowała progu punktowego, który wynosił 90 pkt. do klasy o profilu psychologicznym i po 80 pkt. do klas o kierunkach europejskim i humanistycznym. (d)

News will be here