Przyjechał po gaz na… podwójnym gazie

Funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji w Chełmie, a wcześniej śledczy komendy w Krasnymstawie, w dniu wolnym od służby zatrzymał 40-latka, który pijany zajechał na stację w Siennicy Nadolnej, by zatankować auto. – Z miejsca stracił prawo jazdy, a noc spędził w areszcie – mówi Piotr Wasilewski z KPP w Krasnymstawie.

W środę, 4 października, po 16.00, na stacji paliw w Siennicy Nadolnej będący po służbie funkcjonariusz CBŚP w Chełmie tankował swoje auto. – W pewnym momencie zauważył, że  mężczyzna tankujący przy innym dystrybutorze gaz do swojego opla dziwnie się zachowuje i ma problem z utrzymaniem równowagi – mówi nadkom. Piotr Wasilewski z KPP w Krasnymstawie. – Funkcjonariusz widząc, że ma do czynienia z pijanym kierowcą zabrał mu kluczyki do samochodu i nie pozwolił uciec do czasu przyjazdu na miejsce wezwanego patrolu.

Badanie trzeźwości przeprowadzone przez mundurowych potwierdziło się, że kierowca opla, którym okazał się 40-latek z Krasnegostawu, jest porządnie wstawiony – wydmuchał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna z miejsca stracił prawo jazdy, a noc spędził w izbie wytrzeźwień. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 2 lat więzienia. (kg)

News will be here