Schronisko apeluje o pomoc

Podopieczni chełmskiego schroniska czekają na rodziny, które je pokochają

Chełmskie schronisko dla zwierząt prosi miłośników czworonogów o pilną pomoc. Zwierząt jest tak dużo, że brakuje dla nich karmy.

Przez cały rok w chełmskim schronisku przebywa średnio kilkadziesiąt psów. Optymalnie byłoby, gdyby liczba podopiecznych oscylowała w granicach 50. Nierzadko jednak jest ich o wiele więcej (około 70-75). Często są to zwierzęta, które ktoś porzucił lub potrącił. Niektóre wymagają specjalistycznej opieki. Na szczęście zdecydowaną większość udaje się uratować.

Miesięczny koszt wykarmienia podopiecznych chełmskiego schroniska dla zwierząt nie należy do najmniejszych. Tym bardziej teraz, gdy ceny poszybowały. Dlatego pracownicy schroniska proszą mieszkańców o pilną pomoc. Potrzebna jest karma sucha i mokra dobrej jakości.

– Lepiej kupić mniejszy worek dobrej suchej karmy, zamiast większego „Puffi” czy innej „sieciówkowej”, której psy nie lubią. W przypadku karmy mokrej mogą być puszki czy batony – jest to obojętne, wszystko chętnie zjadają – tłumaczą animalsi.

Karmę można przywieźć do schroniska od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 15 (o innej porze lub w weekendy po umówieniu telefonicznym: 692 458 243). Pieniądze na zakup karmy można też przekazywać na konto Fundacji dla Zwierząt „Szczęśliwy Los” (nr konta: 49 1020 1563 0000 5302 0154 8270, z dopiskiem „na karmę”). Warto pomagać! (pc)

News will be here