Skarga na wójta zasadna. Gminna wojenka trwa

Dariusz Ćwir, wójt gminy Sawin

Przy sześciu głosach „za”, pięciu „przeciw” i jednym „wstrzymującym się” Rada Gminy Sawin uznała za zasadną skargę na wójta Dariusza Ćwira, dotyczącą nieudzielania lub udzielania po terminie odpowiedzi na zapytania i interpelacje radnych.

Za nami kolejna burzliwa sesja Rady Gminy Sawin. Szczególnie gorąco zrobiło się przed głosowaniem w sprawie rozpatrzenia skargi jaką na działalność wójta złożyła przewodnicząca rady Iwona Wołoszkiewicz. Skarga dotyczyła nieudzielania przez wójta odpowiedzi na zapytania i interpelacje radnych oraz odpowiadania w czasie przekraczającym ustawowy termin na udzielenie odpowiedzi. Zgodnie z art. 24 ust. 6 i 7 ustawy o samorządzie gminnym, wójt ma maksymalnie 14 dni na udzielenie odpowiedzi na interpelacje bądź zapytania radnych. Tymczasem Dariusz Ćwir – jak wskazywała radna Wołoszkiewicz – nie zrobił tego np. w przypadku zapytania, które złożyła 13 czerwca br., dotyczącego ujawnienia danych osobowych mieszkańców gminy przez wicewójta Andrzeja Czerwińskiego. Przypomnijmy. Chodzi o fakt, że Czerwiński przekazał sołtysowi Łukówka imienną listę z podpisami mieszkańców sprzeciwiających się organizacji toru motocrossowego na byłej piaskowni znajdującej się w tej miejscowości. Wójt odpowiedział na to zapytanie dopiero 11 lipca, czyli prawie dwa tygodnie po terminie, i to po tym, jak 7 lipca radna złożyła w gminie oficjalne ponaglenie w tej sprawie. Przewodnicząca poskarżyła się na działalność wójta także z powodu zapytań, które hurtowo złożyła 20 czerwca. Chciała się wówczas dowiedzieć m.in.: „Czy w urzędzie gminy Sawin prowadzona jest kontrola zarządcza? Kto prowadzi obecnie czynności związane z kontrolą zarządczą i odpowiada za ten zakres w związku z długotrwałym wakatem na stanowisku sekretarza? Czy w urzędzie gminy Sawin są dokonywane okresowe oceny pracowników?”. Na pytania te wójt Ćwir do dziś nie odpowiedział.

– Komisja skarg i wniosków po sprawdzeniu BIP gminy stwierdziła brak zamieszczonych odpowiedzi na zapytania wskazane w skardze, a także przekroczenie terminów odpowiedzi na inne zapytania i interpelacje. Mając powyższe na uwadze, złożona skarga jest całkowicie zasadna, ponieważ wójt nie wypełnił obowiązku wynikającego z art. 24 ust. 6 i 7 ustawy o samorządzie gminnym – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały.

Wójta starała się bronić Maria Kubiak-Skórzewska. Radna zaatakowała przewodniczącą Wołoszkiewicz, zarzucając jej, że wytyka niedbałość Ćwirowi, a sama nie dopełniła np. obowiązku uzupełniania składu statutowych komisji rady gminy, po tym, jak niektórzy radni z udziału w nich zrezygnowali. Przewodnicząca broniła się mówiąc, że w tej chwili rada gminy analizuje skargę złożona na wójta, a nie na nią i odebrała głos Kubiak-Skórzewskiej. Panie zaczęły się przekrzykiwać, do podobnej wymiany zdań doszło także w dalszej części sesji. Przed głosowaniem na słusznością skargi głos zabrał też sam wójt. Dariusz Ćwir. Przyznał, że nie zawsze udaje mu się odpowiedzieć na interpelacje czy zapytania radnych w czasie, za co przeprasza, zwrócił jednak uwagę na fakt, że sprawy zgłaszane przez radnych są czasem dość skomplikowane i zawiłe i nawet wspomniane 14 dni to za mało czasu by na nie zareagować.

– Doskonale zdawał sobie z tego sprawę ustawodawca, dlatego nie przewidziano żadnych konsekwencji prawnych takiego opóźnienia – stwierdził wójt. Wtórował mu Piotr Mroczkowski, radca prawny gminy Sawin. – Czasem by odpowiedzieć radnemu na poruszony przez niego problem trzeba zbadać szereg dokumentów, 14 dni to za mało czasu na to – przekonywał Mroczkowski.

Ostatecznie radni skargę złożoną na wójta uznali za zasadną. „Za” zagłosowało 6 z nich (Teresa Chlebio, Zbigniew Krzanowski, Ryszard Skimina, Halina Wołoszkiewicz, Iwona Wołoszkiewicz i Krzysztof Żuk), 5 było „przeciw” (Bogusława Głąb, Andrzej Kędzierawski, Zbigniew Kloc, Maria Kubiak-Skórzewska i Tadeusz Starzyniec), a Małgorzata Fedorowicz wstrzymała się od głosu. (kg)

News will be here