Strażak walczy o życie. Potrzebna pomoc

Radosław Ciepłowski, strażak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krasnymstawie, przed miesiącem uległ poważnemu wypadkowi i do dziś przebywa w śpiączce. – Radek musi być leczony w specjalistycznej klinice na co potrzebne są ogromne środki, których rodzina nie jest w stanie sama zapewnić. Apelujemy o pomoc – mówi Kamil Bereza, rzecznik prasowy KP PSP w Krasnymstawie.

Radosław Ciepłowski ma 46 lat. Od lat pracuje w KP PSP w Krasnymstawie. Jest starszym ogniomistrzem. 27 grudnia 2023 r. jego życie przewróciło się do góry nogami.

– To był zwykły dzień do momentu, kiedy mój mąż uległ tragicznemu wypadkowi, spadając z dachu naszego domu. Leżał cały we krwi, a jego serce nagle stanęło! – opowiada ze łzami w oczach Ewelina Ciepłowska, żona.

Kobieta zaczęła reanimować męża. Skutecznie, bo choć w krytycznym stanie, pan Radosław odzyskał czynności życiowe i trafił do szpitala. – Najgorsze, że wszystko działo się na oczach naszego 6-letniego synka – dodaje pani Ewelina.

Obrażenia jakich doznał strażak są koszmarne. Mężczyzna ma połamaną w wielu miejscach nogę, sporo obrażeń wewnętrznych, roztrzaskane żebra. – To wydaje się jednak niczym w obliczu długotrwałego niedotlenienia mózgu, którego doświadczył. Mąż przez cały czas jest w śpiączce. Modlimy się z synem, by się wybudził – mówi żona ogniomistrza.

Radosław przebywa w specjalistycznej, zajmującej się takimi przypadkami, klinice. Leczenie i opieka wymaga pieniędzy, bardzo dużo pieniędzy. Dlatego bliscy założyli na stronie siepomaga.pl zbiórkę środków na rzecz 46-latka. Można ją znaleźć pod nazwą „Tragedia. Zawodowy strażak prawie umarł na oczach własnego dziecka”. Jej cel to ponad 300 tys. zł.

– Liczy się każda złotówka. Każda z nich przybliży go do szansy na przytulenie znowu swojego synka, który tak bardzo go potrzebuje – apeluje Ewelina Ciepłowska.

Do wsparcia zbiórki zachęca Kamil Bereza, rzecznik prasowy krasnostawskich strażaków. – Nasz kolega Radek uległ ciężkiemu wypadkowi, jego stan jest bardzo poważny. Radek musi być leczony w specjalistycznej klinice, na to potrzebne są ogromne środki, których rodzina nie jest w stanie sama zapewnić. Prosimy o wsparcie i rozpropagowanie zbiórki pieniędzy na ten szczytny cel – mówi. (kg)

News will be here