Podczas gdy wiele samorządów dopiero zaczyna dystrybucję węgla dla mieszkańców, gmina Hanna już z tym projektem się uporała. W ubiegłym tygodniu sprzedała ostatnią tonę węgla. – Cieszę się, że przed nadejściem zimy i załamania pogody wszyscy zainteresowani zaopatrzyli się w opał – mówi wójt Grażyna Kowalik.
Początkowo gmina Hanna, jak i pozostałe samorządy powiatu włodawskiego, miała wejść w kooperację z włodawskim ratuszem. Gdy porozumienie się rozsypało, tamtejsze władze bardzo szybko załatwiły węgiel z kopalni w Bogdance. – Wśród 60 wnioskodawców rozdysponowaliśmy 70 ton tego opału – mówi wójt Grażyna Kowalik. – Więcej chętnych nie było, więc w ubiegłym tygodniu akcję zamknęliśmy i teraz spokojnie możemy oczekiwać nadejścia prawdziwej zimy. Nasi mieszkańcy mogą spać spokojnie, bo każdy, kto chciał, w węgiel się zaopatrzył – dodaje Kowalik.
W innych samorządach tak różowo nie jest. Węgiel wprawdzie jest dostępny, ale nie wszyscy dostali już dopłaty węglowe, więc są osoby, których na tę chwilę jeszcze nie stać na zakup opału. Według rządowych zapewnień brakujące pieniądze mają się znaleźć lada dzień. (bm)