Wili wianki jak dawniej

Chroniły domostwa i ich mieszkańców, leczyły, zapewniały lepsze plony – moc wianków plecionych na oktawę Bożego Ciała była znana naszym przodkom od wieków. Wiedzę o tym jak i z jakich ziół je wyplatać, zdobyli najmłodsi mieszkańcy gminy Hańsk podczas warsztatów zorganizowanych przez tamtejszy GOK.

W środę (14 czerwca) w Gminnym Ośrodku Kultury w Hańsku odbyły się zajęcia edukacyjne dla dzieci „Wianki na Oktawę Bożego Ciała”. Uczestnicy spotkania nie tylko sami próbowali swoich sił w trudnej sztuce wicia wianków, ale również mieli okazję dowiedzieć się wielu ciekawych informacji na temat tego ważnego obrzędu. – Przeprowadzenie tego typu zajęć ma na celu pielęgnowanie i kultywowanie lokalnych tradycji i zwyczajów – mówi Ariel Struski, dyrektor GOK w Hańsku. – Wianki poświęcone w czasie oktawy Bożego Ciała są symbolem ludzkiej pracy, a także darów otrzymanych od Boga, które służą ludziom i wszelkim istotom na ziemi. Przewiązane czerwoną tasiemką, wieszano obok drzwi wejściowych, w sieni lub w izbie nad świętym obrazem. Według wierzeń chroniły domostwo przed nieszczęściami, pożarem, uderzeniem pioruna i złymi mocami. Poświęconego ziela nie można było wyrzucić. Należało je przechowywać przez cały rok, a po tym okresie spalić. Stary wianek zastępowano nowym. Wierzono, że wianki pomagały w powrocie do zdrowia. Z zasuszonych i skruszonych ziół robiono napary, które miały właściwości lecznicze. Niekiedy wianki wieszano również w stajni, aby chroniły zwierzęta przez chorobą. I my ten piękny zwyczaj podtrzymujemy i przekazujemy o nim wiedzę następnym pokoleniom – tłumaczy dyrektor. (bm)

News will be here