Wypłacał bez skrupułów

Dwa razy posłużył się skradzioną kartą bankomatową i zrobił zakupy za kilkadziesiąt złotych. Na tym koniec, bo konto obrabowanego okazało się puste. Na dodatek pechowego złodziejaszka dość szybko zatrzymali kryminalni.

Do zdarzenia doszło w sobotę rano (19 lutego, około godziny 6) przed chełmskim sklepem. Zajęty rozładowywaniem towaru mężczyzna nie zwracał uwagi na pozostawiony w otwartym samochodzie dostawczym plecak. Moment postanowił wykorzystać złodziej, który kręcił się akurat w okolicy. Zakradł się, chwycił za plecak z portfelem w środku i uciekł.

– Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy ustalili i zatrzymali w związku z tym zgłoszeniem 40-letniego mieszkańca Chełma – mówi kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Zanim został zatrzymany, 40-latek dwukrotnie posłużył się kartą bankomatową właściciela plecaka. Dokonując w sklepie płatności zbliżeniowej, zrobił zakupy za kilkadziesiąt złotych. Potem jeszcze trzy razy próbował skorzystać z karty, ale miał pecha, bo na koncie pokrzywdzonego nie było już ani grosza. W wynajmowanym przez złodzieja lokum policjanci odnaleźli całość skradzionego mienia – plecak, portfel z dokumentami i kartą. – Zatrzymany usłyszał już zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do10 lat pozbawienia wolności – dodaje komisarz Czyż. (pc)

News will be here