Zakaz eksponowania drastycznych treści nieważny

Tytułując tekst o uchwaleniu przez Radę Miasta Lublin zakazu eksponowania drastycznych treści w przestrzeni publicznej miasta „(Nie)koniec z drastycznymi banerami”, mieliśmy rację. Wojewoda lubelski właśnie tę uchwałę unieważnił.

Projekt tej uchwały złożyła pod koniec ubiegłego roku grupa lublinianek. Potrzebę jego przyjęcia uzasadniała koniecznością uchronienia dzieci przed oglądaniem drastycznych i brutalnych treści prezentowanych przez organizacje antyaborcyjne, a ostatnio również antyszczepionkowe. – Na ulicach i placach naszego miasta pojawiają się banery i auta z przyczepami, na których przedstawiane są makabryczne obrazy zakrwawionych, rozczłonkowanych zwłok martwych płodów.

Pojawiają się także na billboardach usytuowanych przy ulicach. Tymczasem w opinii psychologów drastyczne obrazy wywołują, szczególnie u dzieci i osób z problemami psychicznymi, silne doznania emocjonalne takie jak lęk, niepokój, dyskomfort psychiczny – argumentowały wnioskodawczynie. W uzasadnieniu przywołano również wyrok Sądu Rejonowego w Lublinie, który prezentowanie drastycznych treści w postaci baneru ze zdjęciem zakrwawionych rozczłonkowanych zwłok płodów ludzkich uznał za wykroczenie z art. 141 Kodeksu wykroczeń.

Rada miasta zajęła się projektem na sesji 3 marca br. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata, gdzie jego przeciwnicy sięgali po dosadne argumenty. – Widzę w tym działania cenzury, tu chodzi wręcz o to, żeby zabronić piętnować zło – grzmiał radny Stanisław Brzozowski (niezrzeszony, wcześniej w klubie PiS). Jeszcze dalej poszedł przewodniczący klubu PiS. – Rozumiem, że żaden morderca nie chce widzieć zdjęć swoich ofiar – mówił Piotr Gawryszczak. Z kolei radna Małgorzata Suchanowska (PiS) przekonywała, że takie zdjęcia mają charakter edukacyjny.

Uchwała przeszła głosami mających większość radnych klubu prezydenta Żuka przy sprzeciwie całego PiS i Brzozowskiego oraz wstrzymaniu się od głosu radnych Leszka Daniewskiego i Adama Osińskiego z klubu prezydenta. – Zakazuje się prezentowania na terenie miasta Lublin treści drastycznych, w tym eksponujących wizerunek zwłok lub ich fragmentów, na banerach, bilbordach, tablicach, kasetonach, telebimach, siatkach reklamowych, wolnostojących lub pneumatycznych urządzeniach reklamowych, flagach reklamowych, pojazdach, przyczepach i innych nośnikach. Kto narusza zakaz, o którym mowa w § 1, podlega karze grzywny na zasadach określonych w art. 54 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń – brzmiały zapisy przyjętej uchwały.

Już wtedy pisaliśmy, że to jednak prawdopodobnie nie kończy sprawy, bo teraz uchwała trafi do wojewody, który w ciągu 30 dni będzie mógł wydać rozstrzygnięcie w trybie nadzoru, stwierdzające nieważność uchwały, a już wcześniej, tak właśnie zrobili wojewoda małopolski, unieważniając uchwałę radnych Krakowa, czy wojewoda dolnośląski, wydając taką samą decyzję w stosunku do uchwały radnych Oleśnicy. Tak też uczynił wojewoda lubelski, Lech Sprawka. Uznał, że niedopuszczalne jest wydawanie lokalnych przepisów porządkowych w odniesieniu do zjawisk występujących w całym kraju, a więc sfery stosunków społecznych, która wymaga generalnych uregulowań, a takie uregulowania ustawowe, może nie w pełni identyczne, w zasadzie już są.

Kwestia prezentowania „treści drastycznych” w przestrzeni publicznej, o których mowa w uchwale regulowana jest już w Kodeksie wykroczeń i oceniana przez sądy jako wykroczenie, o którym mowa w art. 51 § 1 „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny” lub wykroczenie z art. 141 Kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym: „Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.” Wojewoda w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia podaje m.in. wydany na podstawie tego przepisu wyrok Sądu Rejonowego Lublin-Zachód, na który powołały się wnioskodawczynie uchwały. Wojewoda, przytaczając szereg wyroków sądów, w tym wojewódzkich sądów administracyjnych, jak również wcześniej podjęte przez innych wojewodów unieważnienia podobnych uchwał innych samorządów konkluduje, że uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem art. 40 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym i stwierdzenie jej nieważności jest uzasadnione.

Od rozstrzygnięcia wojewody Ratuszowi przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Choć nie brakuje prawników, twierdzących, że uchwała zakazująca eksponowania drastycznych treści, konkretnie precyzująca o jakie treści chodzi, nie dubluje się z przepisami Kodeksu wykroczeń i samorząd jest uprawniony, by wprowadzać na swoim terenie tego typu zakazy, a wojewodowie z PiS uchylając je, kierują się kwestiami światopoglądowymi i politycznymi, to miasto skargi raczej nie złoży. ZM

News will be here