Znowu pożar w Zawadówce. Czy to sprawka podpalacza?

Po dwóch tygodniach na terenie byłych zakładów drzewnych w Zawadówce znów wybuchł pożar. Strażacy ugasili płomienie, a sprawą zajęli się policjanci. Na miejsce wezwany został biegły sądowy.

Przed godziną 9, w czwartek (4 kwietnia) chełmscy strażacy otrzymali wezwanie do pożaru na terenie byłych zakładów drzewnych w Zawadówce pod Rejowcem.

– Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że pożarem objęta jest nieużytkowana hala produkcyjna konstrukcji murowano-drewnianej. Przed przybyciem pierwszych jednostek cały dach zapadł się do środka – informuje bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.

Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży, w tym OSP Staw i Wierzbica. Strażacy ugasili płomienie i przeszukali budynek, ale nie znaleźli poszkodowanych.

Był to już drugi pożar w Zawadówce w ciągu minionych dwóch tygodni. Poprzednim razem ogień pojawił się 22 marca i objął głównie pierwsze piętro budynku wraz z poszyciem dachu.

Sprawą zajęli się chełmscy policjanci. W piątek (5 kwietnia) na terenie byłych zakładów drzewnych przeprowadzone zostały oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. (pc, fot. PSP Chełm)

News will be here