Ruszył montaż Masztu Niepodległości na rondzie Dmowskiego koło Tarasów Zamkowych w Lublinie. Ma on upamiętnić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Budowa konstrukcji to pomysł Fundacji „Ruchu Solidarności Rodzin” i jej prezesa Marka Wątorskiego. Na czele Komitetu Honorowego Budowy Masztu Niepodległości stanęła poseł Elżbieta Kruk.
Na 35-metrowym maszcie (równym zamkowej baszcie) zawiśnie flaga o powierzchni 50 metrów kwadratowych. Całość ma ważyć ponad 22 tony. – Idea upamiętnienia rocznicy połączyła Zakłady Azotowe „Puławy”, PGE Dystrybucję oraz Lubelski Węgiel Bogdanka, które odpowiadają za realizację prac – tłumaczy Michał Mulawa, rzecznik prasowy Komitetu Społecznego Budowy Masztu Niepodległości w Lublinie.
W ubiegłym tygodniu ruszył montaż konstrukcji. Pierwszy transport z jej elementami przyjechał z Puław do Lublina w poniedziałek, 29 października. Maszt zostanie poświęcony w niedzielę, 11 listopada.
Wedle zapowiedzi inicjatorów postawienia masztu z „biało-czerwoną” ma być on aktem wdzięczności wobec wielu pokoleń Polaków walczących o niepodległość i wezwaniem do zgody w sprawach dobra naszej ojczyzny. Wielu lublinian zastanawia się jednak, jak potężna metalowa konstrukcja wkomponuje się w panoramę zamkowego wzgórza i starego miasta. Przekonamy się w najbliższą niedzielę. GR