W Rakołupach hucznie otwarto dom przyjęć „Słowianki”. Pierwszą imprezą w nowej sali bankietowej były „Andrzejki”, znakomicie zorganizowane przez członków spółdzielni socjalnej.
1 września br. budynek byłej szkoły w Rakołupach częściowo przejęła Spółdzielnia Socjalna „Słowianka” powołana do życia w maju br. przez gminę Leśniowice oraz Koło Gospodyń Wiejskich w Horodysku. W zagospodarowanie obiektu, w którym organizowane będą m.in. uroczystości okolicznościowe i rodzinne, włożono mnóstwo pracy. W sobotę (23 listopada) wszystko dopięte było na ostatni guzik i pierwsi goście domu przyjęć „Słowianka” zjawili się na zabawie andrzejkowej. Atmosfera była świetna, jedzenie wyśmienite, o oprawę muzyczną zadbała Dj Dorotha. Wśród zaproszonych gości była m.in. Joanna Jabłońska, wójt gminy Leśniowice.
– Powołaliśmy „Słowianki”, aby stworzyć nowe miejsca pracy w naszej gminie – mówi wójt Jabłońska. – Do spółdzielni socjalnej przystąpiły przede wszystkim osoby bezrobotne. Część z nich odbywała już kilkakrotnie staże w różnych instytucjach. Praca w „Słowiance” jest dla nich znakomitą okazją do zdobycia cennych kwalifikacji, nauczenia się nowych obowiązków oraz nabrania doświadczenia zawodowego i pewności siebie.
Gmina jako założyciel spółdzielni wspiera jej członków w kwestiach organizacyjnych, merytorycznych, promocyjnych, prawnych, ale nie finansowych. „Słowianka” zatrudnia 5 osób na umowę o pracę oraz 1 na stażu. W pierwszym etapie działalności spółdzielnia zajmowała się zagospodarowaniem części rekreacyjnej zalewu „Maczuły” w Horodysku. Pracownicy spółdzielni dbali o utrzymanie czystości, wypożyczali sprzęt rekreacyjny oraz prowadzili przyczepę gastronomiczną. Głównym przedmiotem działalności są jednak usługi cateringowe.
– Utworzenie spółdzielni wiązało się z dużym nakładem pracy – mówi Barbara Rybczyńska. – Nie brakowało chęci do podjęcia tego wyzwania, chociaż w każdym z nas tkwiło ziarno niepewności. Dołożymy wszelkich starań, aby goście zawsze byli zadowoleni z naszych usług.
Mamy bogatą ofertę gastronomiczną dla naszych klientów. Przygotowujemy około dwudziestu dań obiadowych każdego dnia. Szczególnym powodzeniem cieszą się pierogi, których dziennie gotujemy prawie trzydzieści kilogramów. (opr. mo)