Bezrobocie, zubożenie i… zadowolenie

Na potrzeby projektu „Zielone Miasto Chełm” ratusz opracował raport na podstawie ankiet wypełnionych przez chełmian. Większość z nich za największe problemy społeczne miasta uznała bezrobocie, zubożenie społeczeństwa oraz… brud. Mimo to większość ankietowanych uznała warunki życia w Chełmie za zadowalające. Ale marzą o mieście, w którym mieliby dobrą pracę z godnym wynagrodzeniem.

Miasto Chełm ma szansę na 40 mln zł z Funduszy Norweskich w ramach programu „Rozwój lokalny”. To, czy samorząd dostanie dofinansowanie na realizację projektu „Zielone Miasto Chełm” (czytaj na str. 5), zależeć ma od przedstawienia oryginalnej koncepcji tzw. nowej ścieżki rozwoju. Ma to być wizja miasta wraz z konkretnymi propozycjami projektów. Nowa ścieżka wynikać ma m.in. z analizy sytuacji społeczno-gospodarczej Chełma. Na potrzeby projektu „Zielone Miasto Chełm” ratusz opracował raport na podstawie badania ankietowego (zawierało 23 pytania, dotyczyło m.in. kierunków rozwoju miasta). Raport zawiera opinie chełmian, którzy wskazali, jakie są największe problemy miasta i co należy w nim zmienić. Największą bolączką według ankietowanych pozostaje słabość rynku pracy.

Dobra praca z godnym wynagrodzeniem

Według większości ankietowanych trzy najbardziej atrakcyjne miejsca w mieście to Chełmskie Podziemia Kredowe (ich zdaniem również to miejsce najbardziej wyróżnia nasze miasto spośród innych), chełmska Górka oraz Chełmski Park Wodny. Za najmniej atrakcyjne uznali parki, deptak, ul. Rejowiecką i dworzec PKS. Miejsca wymagające odnowienia to dla większości ankietowanych: parki, ul. Rejowiecka, pl. Łuczkowskiego i ul. Rampa Brzeska. Podzielone były zdania odnośnie atrakcyjności turystycznej miasta. Za tym, że jest ono atrakcyjnie pod tym względem, opowiedziało się 115 ankietowanych. Przeciwnego zdania było 129 z nich. Aż 203 osoby, czyli znowu większość, stwierdziły także, że Chełm nie jest atrakcyjny gospodarczo.

Tylko 37 osób miało w tej sprawie odwrotne zdanie. Gros ankietowanych uznało też, że warunki do prowadzenia działalności gospodarczej w mieście są złe (takie stanowisko wyraziło 49 proc. uczestników badania, 31 proc. uznało, że warunki te są zadowalające). Najistotniejszym dla rozwoju miasta kierunkiem według większości ankietowanych powinna być silna gospodarka. Na drugim miejscu wskazano odpowiedź „miasto otwarte na turystów”. Na pytanie o to, czego miastu brakuje, większość ankietowanych odpowiedziała, że miejsc pracy.

W dalszej kolejności wskazano, że brakuje też „dobrego stanu dróg” i potrzeba więcej rozrywki, koncertów i placów zabaw. Z raportu wynika, że najczęściej odwiedzane przez chełmian miejsca to: park (w tym chełmska Górka), kino „Zorza”, Chełmski Dom Kultury, a także sklepy, galerie i… „Biedronka” (ankietę przeprowadzano w marcu br., z kolei 26 marca br. otwarto „Galerię Chełm”, ale z uwagi na epidemię funkcjonowała jeszcze wtedy z dużymi ograniczeniami). Na pytanie o najbardziej atrakcyjne wydarzenia w mieście najwięcej ankietowanych wskazało na „Dni Chełma”. Widać, że „stara” nazwa i formuła imprezy zakorzeniła się w pamięci chełmian.

Ale dostrzeżono też „nowości”, bo w dalszej kolejności padły odpowiedzi: „Wakacyjna Trasa Dwójki”, „Festiwal kolorów”, „Niedźwienalia”. Interesujące są odpowiedzi dotyczące oceny warunków życia w mieście. Bardzo dobrze ocenili je tylko pojedynczy ankietowani, dobrze – 66, źle – 74, a zadowalająco – 117 z nich. Większość ankietowanych „raczej bezpiecznie” czuje się w mieście. Jakie są według nich największe problemy społeczne? Najwięcej osób wskazało, że to bezrobocie.

Na drugim miejscu znalazło się zubożenie społeczeństwa, a na kolejnym – brud w mieście. Na dalszych pozycjach były alkoholizm, a także przemoc i chuligaństwo. Ankietowani odpowiedzieli, że najczęściej poruszają się po mieście samochodem, a w dalszej kolejności – pieszo, autobusem, rowerem. Na pierwszym miejscu działań, które powinny zostać podjęte, aby gospodarka miasta stała się silniejsza, wskazano działalność w zakresie zwiększenia zatrudnienia, tj. szkolenia, kursy, dotacje dla bezrobotnych.

Co ciekawe, odpowiadając na to pytanie najmniej ankietowanych zaznaczyło odpowiedź „większa aktywność instytucji pomocy społecznej”. A jaka jest wizja miasta, w którym ankietowany będzie się dobrze czuł i będzie chciał w nim mieszkać? Najwięcej ankietowanych wiąże to z „dobrym miejscem pracy z godnym wynagrodzeniem”. Większość osób, która uczestniczyła w badaniu, to młodzi chełmianie z wykształceniem średnim i wyższym policealnym. Z ankiet wynika, iż nastawieni są oni w pierwszej kolejności na podjęcie pracy, a nie na zwiększenie pomocy społecznej.

Jakie wnioski wysnują z tego urzędnicy? Na razie wciąż zbierają od chełmian propozycje projektów, które będzie można wpisać do koncepcji tzw. nowej ścieżki rozwoju, która przyczynić ma się do pozyskania 40 mln zł dofinansowania. Czas pokaże, czy się to uda. (mo)

News will be here