Wypuścili łysego jenota

Mieszkanka Włodawy zauważyła na posesji ukrytego przy ogrodzeniu jenota. Wezwała na pomoc Straż Miejską. Panowie zainstalowali w pobliżu kryjówki zwierzaka pułapkę na zwierzęta. Jenot w nią wpadł i po konsultacji z weterynarzem został wypuszczony do lasu.

Problem w tym, że nie wyglądał normalnie, czyli zdrowo, bo oprócz głowy i łap był praktycznie całkiem łysy. Zdjęcia z akcji, jak to w ostatnim czasie bywa praktycznie ze wszystkim, zamieszczono na fejsbuku, więc internauci zaczęli się zastanawiać, czy nie lepiej byłoby zwierzaka oddać gdzieś na obserwację, a nie praktycznie gołego wypuszczać na mróz, być może na śmierć.

Okazuje się jednak, że strażnicy postąpili właściwie. Jenot był najpewniej zakażony jakimś pasożytem, stąd braki w owłosieniu. Według fachowców powinien być w stanie przetrwać zimę o ile będzie w stanie znaleźć sobie odpowiednią kryjówkę, bowiem jenoty, jako jedyne z psowatych, zapadają na zimę w stan hibernacji.
(bm, fot. SM we Włodawie)

News will be here