Sensacja w Bełchatowie

Pierwsza wyjazdowa, a druga w rozgrywkach PlusLigi wygrana siatkarzy beniaminka LUK Lublin stała się faktem. W sobotę  podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza niespodziewanie pokonali w Bełchatowie PGE Skrę, choć po dwóch setach przegrywali już 0:2.


W premierowej odsłonie gospodarze dominowali od początku i pewnie wygrali do 16. Lublinianie odważniejszą grę pokazali w drugiej partii. W końcówce, choć już prowadzili nawet 23:20, nie zdołali jednak zachować zimnej krwi. Ostatecznie skończyło się 26:24 dla miejscowych. W kolejnej partii siatkarze LUK nie wypuścili już szansy z rąk, a w decydujących momentach… pomogli im rywale – po autowym ataku Aleksandra Atanasijevica oraz autowym zbiciu Ebadipoura wygrali seta 25:22. W czwartej partii goście poszli za ciosem.

Dzięki udanym blokom i atakom prowadzili już 18:11. Trener Kovać wpuścił na boisko Mihajlo Miticia i Damiana Schulza, w końcu sięgnął także po Dicka Kooya. To jednak na niewiele się zdało i lublinianie ze swobodą doprowadzili do piątego seta. W ostatniej partii goście nie zwalniali tempa, grając bardzo odważnie w ataku. Wyszli na prowadzenie 6:4, grali bardzo konsekwentnie. Po bloku Wojciecha Włodarczyka LUK miał już cztery punkty przewagi (12:8). Mecz zakończył asem serwisowym Włodarczyk, wybrany MVP spotkania.

W następnej kolejce, 21 listopada (niedziela): LUK zagra u siebie z Cuprum Lubin (17:30). MAG

Energa Basket Liga

W meczu 11. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Polskiego Cukru Pszczółki Start Lublin doznali ósmej porażki w rozgrywkach. Czerwono-czarni przegrali w sobotę na wyjeździe z Asseco Arką Gdynia 66:78 (17:17, 15:22, 18:25, 16:14). Najwięcej punktów dla Startu zdobyli: Tweety Carter 17, Mateusz Kostrzewski 16 i Doron Lamb 10.

Lublinianie mają w dorobku 14 pkt., podobnie jak trzy inne drużyny znajdujące się na dnie ligowej tabeli. MAG

News will be here