Skoda Octavia Scout 2,0 TDI 4×4 150 KM

Uterenowione kombi jest ciekawą alternatywą dla wszechobecnych aut typu SUV. Skoda Octavia Scout może pochwalić się też świetnym napędem, przestronnym wnętrzem i przepastnym bagażnikiem.

Nadwozie i wnętrze

Skoda Octavia Scout bazuje na Octavii Combi 4×4. Różni się od niej jedynie zwiększonym prześwitem, plastikowymi nakładkami zamontowanymi na progach, aluminiowymi oslonami podwozia i „off-roadowymi” zderzakami. Wnętrze, jak na auta z grupy VAG przystało, jest bardzo przemyślane, o czym świadczy intuicyjne rozmieszczenie wszystkich przełączników, przycisków i pokręteł. Konsola środkowa została praktycznie zredukowana do wyświetlacza komputera pokładowego i przycisków skrótowych umieszczonych na „półeczce” pod ekranem. Nieco wyżej znajdziemy dotykowy suwak do regulacji głośności systemu audio, które to rozwiązanie działa poprawnie i jest wygodne dla kierowcy.

W Scout pojawila się też nowa, dwuramienna kierownica, przez którą mamy widok na cyfrowe zegary. W tej wersji wnętrze w odcieniach brązu i szarości podświetlone ledowymi paskami na boczkach drzwi i konsoli środkowej prezentuje się bardzo przyjemnie. Duża w tym zasługa świetnej tapicerki, która w wyglądzie i dotyku przypomina prawdziwy plaster miodu. Niezmiennym atutem Octavii pozostaje jej kufer, do którego zapakować można aż 640 litrów bagażu.

Silnik i skrzynia biegów

Pod maską testowego samochodu pracuje prawdziwa legenda, czyli dwulitrowy diesel TDI i 7-stopniowy automat DSG. Silnik generuje 150 KM i 360 Nm maksymalnego momentu, co pozwala na start do setki w czasie 8,5 s. Ta Skoda może rozpędzić się do 218 km/h. Taki napęd jest idealnym balansem między osiągami a ekonomią. Przy prędkości 90 km/h Scout pali ok. 4 litrów ropy, średnie spalanie długookresowe wyniosło 6,3 litra oleju napędowego.

Zawieszenie i komfort jazdy

Scouta od zwykłej Octavii Combi odróżnia prześwit zwiększony do 16 cm. Na pozór wydaje się, że to niewiele, ale są sytuacje, w których decydujące bywają milimetry (np. drogi z głębokimi koleinami czy śnieg). W Scoucie w standardzie mamy oczywiście zamontowane osłony podwozia oraz wzmocnione przednie zawieszenie. Za przeniesienie napędu odpowiada sprzęgło typu Haldex, które w zależności od warunków napędza obie osie pojazdu. Producent podkreśla, że elektroniczny sterownik płynnie rozdziela moment obrotowy na osie dzięki stałemu nadzorowi wielu parametrów pracy silnika, prędkości obrotowych poszczególnych kół, a nawet kąta skrętu kierownicy. O stabilność ruszania przy mniejszej prędkości jazdy dba seryjnie zastosowana w Octavii Scout elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego (EDS). W Scoucie mamy oczywiście kilka trybów jazdy dopasowanych do warunków panujących na drodze i do potrzeb kierowcy.

Wyposażenie i cena

Cennik bazowa testowej Skody Octavii Scout otwiera niemała kwota niemal 129150 tys. zł. Wersja testowa kosztuje znacznie więcej, bo ok. 175 tys. zł, ale na jej pokładzie znajdziemy wszystko, co jest do szczęścia potrzebne kierowcy. Mamy więc klimatyzację, pełną elektrykę, komplet poduszek i kurtyn powietrznych, nawigację, wielofunkcyjną kierownicę, tempomat, podgrzewaną kierownicę, fotele i tylną kanapę, asystenta parkowania, świetną tapicerkę, biksenony z funkcją doświetlania zakrętów, bez kluczykowy dostęp do auta, mnóstwo elektronicznych systemów.

News will be here