Radzą nad klimatem

Odbyły się pierwsze konsultacje społeczne w sprawie tworzenia mapy zagrożeń klimatycznych. W Lublinie przeprowadziła je 8 lutego Agnieszka Kuśmierz – przedstawicielka Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego.


O samym programie pisaliśmy w ubiegłym numerze „Nowego Tygodnia” („Wśród żaru i wichru”) informując, że nasze miasto podpisało porozumienie z Ministerstwem Środowiska, stanowiące deklarację udziału Lublina w projekcie „Opracowanie miejskich planów adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców”. Przystąpiło do niego 44 największe miasta w Polsce. Samorządy chcą w oparciu o wiedzę ekspertów opracować skuteczne systemy ochrony przed gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi i przed zanieczyszczeniem powietrza.
– Współpracujemy bardzo ściśle ze zespołem miejskim, który jest powołany przez prezydenta. Pracujemy bardzo intensywnie, kończymy diagnozę, czyli będziemy teraz wiedzieć, gdzie i w jakich sektorach miasta są problemy i będziemy wspólnie szukać rozwiązań, żeby zaproponować najlepsze rozwiązania. Adaptacja wiąże się z tym, że wszyscy widzimy, jak zmienia się klimat i to jest niewątpliwie faktem, że pojawia się coraz więcej zjawisk ekstremalnych, które wpływają na nasze życie i funkcjonowanie w mieście. Do takich sytuacji zaliczamy np. podtopienia, gwałtowne deszcze, burze, które niszczą nasze mienie oraz wichury towarzyszące burzom. To jest coś, co dotyka wiele polskich miejscowości – mówi Agnieszka Kuśmierz.

Niezwykle istotne zaangażowanie

– Organizujemy konsultacje społeczne, bo chcemy, aby mieszkańcy jak najbardziej włączyli się w tworzenie tych działań adaptacyjnych dla miasta, dlatego, że to ma służyć właśnie im. To nie może być dokument, który urzędnicy stworzą i położą na półce. To musi być taki dokument, który będzie współtworzony przez całe miasto, zarówno przez urząd, jak i jego mieszkańców, którzy mogą włączyć się indywidualnie, albo poprzez różne organizacje, np. zarządy swoich wspólnot, spółdzielnie mieszkaniowe itp. Chodzi o to, żebyśmy stworzyli coś co będziemy wspólnie wdrażali. Są działania, które może wdrożyć miasto, ale są też takie, które możemy wdrożyć na własnym podwórku – podkreślała Agnieszka Kuśmierz.
Podczas blisko dwugodzinnej prezentacji, prelegentka opowiedziała, jak mieszkańcy Lublina mogą radzić sobie z negatywnymi skutkami zmian klimatu, co nas wyróżnia spośród innych miast, na czym warto się skupić i jakie są nasze mocne strony.

Problemy klimatyczne Lublina

W ramach prac nad Miejskim Planem Adaptacji do zmian klimatu dla Lublina przeanalizowane zostały historyczne dane meteorologiczne z ostatnich 35 lat (1981-2015) ze stacji meteorologicznej UMCS znajdującej się przy placu Litewskim. Z przeprowadzonych analiz wynika, że zjawiskami klimatycznymi, które mają największy wpływ na Lublin, są: występowanie fal gorąca, pojawianie się zjawiska miejskiej wyspy ciepła, wzrost intensywności opadów, występowanie burz powodujących znaczne straty i zagrożenia w postaci pożarów, uszkodzonych drzew, budynków i samochodów, występowanie bardzo silnych wiatrów. Ogromny wpływ na poprawne funkcjonalnie miasta mają też np. występujące coraz częściej nagłe powodzie, coraz częstsze występowanie upalnych dni (powyżej 30 stopni). Ostatniej takiej fali ciepła można było doświadczyć w lipcu oraz sierpniu ubiegłego roku.
Tego typu pogoda może powodować problemy zdrowotne np. u osób starszych, lub borykającymi się z chorobami układu krążenia. Właśnie wtedy szpital są wypełnione po brzegi. Należy przy tym podkreślić, że Lublin jest miastem, w którym mieszka wysoki odsetek osób, które są szczególnie narażone na negatywne skutki oddziaływania zmian klimatu – dzieci i osób starszych.
Sporym problemem dla miasta może być coraz częstsze występowanie, krótkich ale intensywnych opadów. Ich skutkiem jest zalanie i podtapianie ulic czy budynków. Straty mają coraz większe rozmiary. Wystarczy sobie przypomnieć skutki zeszłorocznych nawałnic: uszkodzone drzewa, budynki, samochody, zerwane linie energetyczne, uszkodzona trakcja trolejbusowa, ogromne starty materialne np. w Ogrodzie Saskim lub zniszczone urządzenia pomiarowe stacji meteorologicznej UMCS na placu Litewskim.
Ogromne zagrożenie mogą stanowić też rzeki przepływając przez Lublin. Dzięki nim ryzyko wystąpienie powodzi miejskich jest wysokie i bardzo prawdopodobne. Bystrzyca na większości odcinka przepływającego przez miasto jest obwałowana. Wody powodziowe nawet w przypadku dużej powodzi powinny się zmieścić w obszarze międzywala. Jednak w rejonie ulic: Koło, Janowska, Romera w dzielnicy Wrotków zabezpieczenia nie są wystarczające i przy większych powodziach występują lokalne podtopienia zabudowy mieszkaniowej. Natomiast rzeki Czerniejówka i Czechówka na znacznych odcinkach nie posiadają obwałowań.

Co nas wyróżnia?

Z przeprowadzonych analiz wynika, że Lublin posiada dobrze zorganizowany Plan Zarządzania Kryzysowego. Składają się na niego dobrze przeszkolone służby, które dzięki regularnym ćwiczeniom stale podnoszą swoje kwalifikacje. Służby medyczne, straż pożarna, policja itp. nieustannie współpracują ze sobą, czego efektem jest stałe podnoszenie ich kompetencji. Drugą zaletą jest kapitał społeczny, a dokładnie – organizacje społeczne działające na rzecz ochrony środowiska i mieszkańców.
Istotną role pełni tutaj umiejętne korzystanie z budżetu obywatelskiego oraz wysoki poziom świadomości grup lokalnych. Lublin może też pochwalić się wzorową organizacją współpracy z sąsiednimi gminami w zakresie zarządzania kryzysowego. Mowa jest tu o funkcjonowaniu pomocy medycznej, uruchamianiu sił oraz środków pomocy, np. usuwanie uszkodzonych drzew i wypożyczanie worków z pisakiem. Do tego wszystkiego można dodać również zaplecze innowacyjne. Dzięki instytucjom naukowym i badawczym, głównie z uczelni wyższych, nie brakuje całego szeregu inicjatyw naukowo-technicznych np. Lubelski Klaster Ekoenergetyczny i Lubelska Wyżyna IT.

Co poprawić?

Niestety Lublin ma też ograniczone możliwości finansowe ze względu na zadłużenie i niską zdolność kredytową. Warto też pomyśleć nad poprawą mechanizmów informowania i ostrzegania mieszkańców o zagrożeniach atmosferycznych. W ramach tego można by wprowadzić aplikacje internetowe czy system SMS-ów ostrzegających przed katastrofami itp. Lublin powinien też pomyśleć o rozwinięciu szpitali i placówek miejskich w sektorze ochrony zdrowia. Istotnym jest także ciągłe zaangażowanie lokalnych mediów, które pomogą zwiększyć świadomość zagrożeń klimatycznych.
Przypomnijmy: termin następnych tego typu konsultacji społecznych wyznaczono na 21 lutego, natomiast do 23 lutego można składać wnioski dotyczące projektu. Dokumenty w formie pisemnej należy składać w Wydziale Planowania przy ul. Wieniawskiej 14. Projekt zakończy się 12 stycznia 2019 roku, po 24 miesiącach pracy
Joanna Niećko

News will be here