Nad Siedliszczem (gm. Wola Uhruska) przeszła gwałtowna burza. Wichura i wyładowania atmosferyczne wyrządziły wiele szkód. W kilku domach uszkodzeniu uległy sprzęty elektroniczne, a z gniazdek elektrycznych płomienie buchały na ponad metr.
Po upalne dzień nad gminę Wola Uhruska nadciągnęła burza, która przyszła znad Ukrainy. W jednej chwili zerwał się porywisty wiatr, który z impetem uderzył w Siedliszcze. Wiało tak mocno i gwałtownie, że drzewa łamały się jak zapałki, a niezabezpieczone sprzęty przemykały z wielką szybkością przez posesje. Jednak najwięcej szkód i mnóstwo strachu wyrządziły wyładowania atmosferyczne. Piorun uderzył w drzewo rosnące w środku wsi, popalił kilka instalacji elektrycznych i dużo sprzętu podpiętego w czasie burzy do sieci. Uszkodzeniu uległy telewizory i inna elektronika. W domu, obok którego uderzył piorun z gniazdka buchnął ogień i niewiele brakowało, by poparzył jego właścicielkę. Żywioł odszedł tak szybko, jak przyszedł i już po kilku minutach nie było po nim śladu. (bm)