Biogazownia nie, oczyszczalnia nie, wszystko na nie

Mieszkańcy Janówki nie chcą biogazowni, zdjęcie poglądowe

Do gminy Leśniowice trafiła petycja z podpisami mieszkańców przeciwnych planom budowy biogazowni w Janówce. Zbierano także podpisy pod petycją przeciwko lokalizacji gminnej oczyszczalni ścieków. W działania te zaangażował się m.in. radny Stefan Adamczuk. Według wójt Joanny Jabłońskiej to próba zdyskredytowania jej przed wyborami.

Gmina Leśniowice wszczęła postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy biogazowni rolniczej w Janówce. Z wnioskiem o to wystąpiła do gminy spółka POWER HUB z Olsztyna. Joanna Jabłońska, wójt gminy Leśniowice, wystąpiła o opinie dotyczące obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko, m.in. do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Tymczasem do leśniowickiego urzędu trafiła petycja, podpisana przez ponad dwudziestu mieszkańców Janówki sprzeciwiających się planom budowy biogazowni. Obawiają się, że powstanie ona zbyt blisko zabudowań. Pod petycją podpisał się m.in. radny Stefan Adamczuk i to on razem z sołtysem Janówki przyniósł pismo do gminy. Pierwsze opinie od organów opiniujących wskazują na konieczność przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko, a leśniowiccy urzędnicy mówią, że w trakcie jej przeprowadzania inwestor będzie musiał przygotować raport o oddziaływaniu planowanego przedsięwzięcia na środowisko i zostanie zapewniony udział społeczeństwa.

– To na tym etapie każdy będzie mógł się wypowiedzieć co do planowanej inwestycji – informują urzędnicy. – Informacja o możliwości składania uwag i wniosków oraz sposobie i miejscu ich składania zostanie podana do publicznej wiadomości. Wszyscy zainteresowani będą mieli 21 dni na zapoznanie się z dokumentacją sprawy i wypowiedzenie się o planach budowy biogazowni. Procedura będzie długa, a inwestor nie ma gwarancji uzyskania pozytywnej decyzji. Firma składająca wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla biogazowni nie konsultowała z gminą lokalizacji swojej inwestycji. Ponadto decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach nie upoważnia do rozpoczęcia robót.

Wójt oburzona postawą radnego

Sprawa planowanej biogazowni zbiegła się w czasie z kampanią wyborczą i wywołuje w gminie Leśniowice duże emocje. Wójt Jabłońska nie kryje oburzenia postawą radnego Adamczuka, który – przypomnijmy – w 2018 r. kandydował do Rady Gminy Leśniowice z jej komitetu wyborczego.

– Radny wybiera drogę wprowadzania mieszkańców w błąd – mówi wójt Jabłońska.  – Używa manipulacji i fałszywych informacji, związanych z procesem decyzyjnym, co wydaje się nieuczciwą próbą zdyskredytowania mojej osoby. Wprowadzanie mieszkańców w błąd może wynikać z różnych motywacji, a jedną z nich jest oczywiście zysk polityczny.

Oliwa do ognia

Radny Adamczuk zaangażował się też w zbieranie podpisów mieszkańców pod petycją ze sprzeciwem dotyczącym lokalizacji oczyszczalni ścieków z siecią kanalizacji sanitarnej w Leśniowicach Kolonii i Leśniowicach. Gmina po raz drugi ogłosiła przetarg na realizację tej inwestycji (poprzedni unieważniono z powodu zbyt wysokich ofert). Wójt Jabłońska przypomina, że radny Adamczuk głosował za budową oczyszczalni ścieków.

– Obecność substancji chemicznych w wodzie, takich jak pestycydy, metale ciężkie, czy zanieczyszczenia organiczne, które mogą przenikać do wód gruntowych są niebezpieczne, dlatego tak ważna jest ta inwestycja w długiej perspektywie czasu – mówi wójt Jabłońska. – To rozdwojenie jaźni radnego stawia go w niekorzystnym świetle, szczególnie w okresie przedwyborczym.

Radny Adamczuk mówi, że nie jest przeciwny oczyszczalni, tylko jej lokalizacji.

– Rozumiem, że ta inwestycja jest potrzebna, ale wcześniej była mowa o innej lokalizacji, a teraz wychodzi na to, że biogazownia i oczyszczalnia powstaną w obrębie dwóch – trzech miejscowości i to ci mieszkańcy najbardziej będą narażeni na ewentualne uciążliwości wynikające z tych przedsięwzięć – mówi radny Adamczuk. – Nasze działania to żadna manipulacja i nie mają nic wspólnego z wyborami. Sprawy te zbiegły się w czasie. Każdy ma prawo wypowiedzieć się, zbierać podpisy i my z tego prawa korzystamy.

Radny Adamczuk w kwietniowych wyborach będzie kandydował na radnego z ramienia KWW Niezależni Razem Leśniowice. Z tego właśnie komitetu startuje rywal Jabłońskiej w walce o fotel wójta gminy Leśniowice – Grzegorz Dudczak, jej były zastępca. (mo)

News will be here