Podziałem punktów zakończyły się sobotnie derby naszych trzecioligowców. Z remisu 1:1 z pewnością bardziej mogą być zadowoleni gospodarze, zawodnicy świdnickiej Avii, którzy doprowadzili do wyrównania w meczu z Motorem w samej końcówce.
Motorowcy już w 4. minucie objęli prowadzenie. Po szybkiej akcji z prawej strony i dośrodkowaniu w pole karne Sławomir Duda znalazł się z piłką na 8 metrze i strzałem po ziemi pokonał bramkarza Avii. Niestety, lublinianie nie poszli za ciosem. Za to z każdą minutą co raz lepiej grali gospodarze.
Przewaga Avii widoczna była szczególnie po przerwie. Zespołowi trenera Łukasza Mierzejewskiego brakowało jednak precyzji, bądź też jak w przypadku Wojciecha Białka szczęścia, gdy w 74. minucie piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki.
Determinacja miejscowych została nagrodzona w końcówce, a katem Motoru okazał się były piłkarz tej drużyny Piotr Prędota, posyłając w 90. minucie z 12 metrów piłkę pod poprzeczkę.
Avia Świdnik – Motor Lublin 1:1 (0:1)
Avia: Szelong – Kukułowicz, Głaz, Mykytyn (90+1 Kołodziej), Plesz, Wójcik (72 Górka), Maluga, Mroczek (65 Kuliga), Białek, Prędota, Szpak (60 E. Ceglarz).
Motor: Olszewski – Cichocki, Kajpust Grodzicki, Brzyski, Kunca (78 Kruczkowski), Swędrowski, Duda (72 Kamiński), Bonin, Darmochwał (60 P. Ceglarz), Grunt (56 Paluch).
Bramki: 0:1 Duda 4 1:1 Prędota 90.
Żółta kartka: Szpak (A.). Sędziował: Wasil (Lublin). Widzów: 1200 ( tym 240 z Lublina w sektorze dla kibiców gości).
