Jeep spłonął w rezerwacie

Aż 32 strażaków pojechało do pożaru na terenie Bagna Serebryskiego. Na miejscu okazało się, że płonie jeep i trawy wokół niego. Policja wyjaśnia sprawę.

Zgłoszenie na stanowisko kierowania chełmskiej straży dotarło we wtorek (11 października). Ze szczątkowych informacji wynikało, że do pożaru doszło na terenie Chełmskiego Parku Krajobrazowego, w rezerwacie Bagno Serebryskie.

– Stąd zadysponowanych zostało osiem zastępów, łącznie trzydziestu dwóch ratowników. Natomiast na miejscu okazało się, że pożarem objęty jest Jeep Cherokee nieustalonego właściciela oraz około hektara suchych traw wokół samochodu – mówi bryg. Wojciech Chudoba, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.

Ze względu na niejednoznaczną lokalizację i trudno dostępny, podmokły teren, strażacy nie mogli podjechać wozem bojowym. Mniej więcej dwukilometrowy odcinek musieli pokonać pieszo z tłumicami w rękach.

Pożar został ugaszony i po prawie 2,5 godz. akcja została uznana za zakończoną. Porzucony samochód doszczętnie spłonął. Na miejscu pozostał patrol policji. Dochodzenie ma wyjaśnić dokładne okoliczności wybuchu pożaru i dlaczego samochód znalazł się na terenie rezerwatu. (pc, fot. OSP KSRG Kamień)

News will be here