Klamka nad siódemką zapadła

Przedstawiciele Rady Rodziców VII LO przed czwartkową sesją rady miasta próbowali przekonać radnych do nie podejmowania uchwał o przeniesieniu przedszkolaków na Farbiarską

W czwartek lubelscy radni przyjęli uchwały o zamiarze przeniesienia przedszkoli nr 26 i nr 14 do gmachu VII LO przy ul. Farbiarskiej. Już wcześniej, w grudniu, przyjmując budżet na 2022 rok, zdecydowali o przeznaczeniu ponad 6 mln zł na adaptację na potrzeby przedszkola parteru budynku i miasto ma już oferty na wykonanie tego zdania. Rada Rodziców w VII LO ma nadzieję, że te plany, podobnie jak zrobiła to przed tygodniem w przypadku likwidacji SP nr 19, zablokuje Lubelska Kurator Oświaty. Ratusz zapowiada, że nie ma zamiaru ani wstrzymywać się do czasu opinii kuratora z rozstrzygnięciem przetargu, ani tym bardziej się z niego wycofać, a ulokowanie przedszkola w VII LO nie odbędzie się kosztem licealistów

Tydzień przed sesją Rada Rodziców w VII LO wystosowała list do odpowiedzialnego za miejską oświatę wiceprezydenta Mariusza Banacha, w którym prosiła m.in. o odłożenie decyzji o umieszczeniu przedszkola na ul. Farbiarskiej i rozważenia innych lokalizacji oraz odwołanie przetargu i poprawienie koncepcji przebudowy, bo obecna – ich zdaniem – nie zapewnia uczniom liceum wystarczającej liczby sal lekcyjnych, pełnego odseparowania przedszkolaków od licealistów i warunków do nauki, choćby ze względu na planowaną instalację w salach przedszkolnych klimatyzacji i umieszczenia hałaśliwych klimatyzatorów pod oknami liceum. W ubiegły czwartek, kiedy rozpoczynała się sesja rady miasta, na której miały być głosowane uchwały intencyjne w sprawie przeniesienia przedszkoli nr 26 i 14 na ul. Farbiarską, przedstawiciele Rady Rodziców w VII LO przyszli pod Ratusz, by jeszcze raz wyrazić swój sprzeciw.

– Na górnym piętrze stłoczymy prawie 400 osób licząc uczniów i pracowników szkoły. Boisko szkolne zamieni się w parking, a plac zabaw dla dzieci będzie w pobliżu ruchliwej al. Unii Lubelskiej. Zdecydowanie lepiej byłoby umieścić przedszkole w gmachu Szkoły Podstawowej nr 19 z ul. Szkolnej – apelował Robert Krzyszczak z Rady Rodziców w VII LO.

Tymczasem na sesji wiceprezydenci Mariusz Banach i Artur Szymczyk przekonywali, że w budynku przy Farbiarskiej i licealiści i przedszkolaki będą mieli komfortowe warunku, obiekt po przebudowie będzie spełniał wszystkie wymogi związane z przepisami budowlanymi, a dyrektor wydziału oświaty Ewa Dumkiewicz-Sprawka dodawała, że licealiści będą mieli wystarczająca ilość miejsca, bo we wrześniu w VII LO mają powstać tylko dwie pierwsze klasy, a docelowo w jego strukturze organizacyjnej będzie nie więcej niż osiem oddziałów. Rada przyjęła obydwie uchwały, a poparli je nie tylko radni klubu prezydenta Żuka, ale również część radnych opozycyjnego klubu PiS.

Liczą na kuratora

Jeszcze tego samego dnia Rada Rodziców w VII LO wydała oświadczenie, w którym wyraziła ubolewanie z przyjęcia uchwał pomimo wykazania przez nią licznych argumentów przemawiających przeciw takiej decyzji. – W szczególności zignorowano wszystkie uwagi Rady Rodziców dotyczące znacznego pogorszenia warunków do nauki, jakie będzie skutkiem zajęcia dolnej kondygnacji przez przedszkole – napisali rodzice, dodając, że wskazali na gotową propozycję rozwiązania problemu, jakim jest brak lokalizacji dla placówek przedszkolnych w Śródmieściu, tj. utworzenie zespołu szkolno-przedszkolnego w budynku Szkoły Podstawowej nr 19.

– Decyzja Rady Miasta jest w odczuciu rodziców z VII LO zupełnie nieracjonalna. Zastępca Prezydenta Miasta Lublin, Mariusz Banach alarmuje, że w najbliższych dwóch latach na skutek zwiększonego naboru do szkół ponadpodstawowych będzie trzeba utworzyć dodatkowe kilkadziesiąt oddziałów, a jednocześnie Urząd Miasta forsuje przeniesienie do budynku na ul. Farbiarskiej 8 dwóch placówek przedszkolnych, co doprowadzi do redukcji ilości oddziałów w jednym z najstarszych liceów w mieście – przytoczyli kolejny argument.

Na koniec zapowiedzieli, że zwrócą się do kurator Teresy Misiuk z wnioskiem o wnikliwe zbadanie, czy decyzja władz miasta nie jest sprzeczna z obowiązkami, jakie nakłada Gminę Lublin ustawa Prawo oświatowe w zakresie zapewnienia uczniom właściwych warunków do nauki.

Klamka zapadła

Miasto swoich planów wobec VII LO zmieniać nie zamierza. Nie rozważa również choćby wstrzymania rozstrzygnięcia przetargu na adaptację budynku do czasu wydana opinii w sprawie podjętych uchwał przez Kuratora Oświaty. W ubiegłą środę otworzyło oferty zainteresowanych wykonawców – jest ich sześciu, a ceny większości ofert mieszczą się w założonym budżecie – najtańsza, firmy Edach opiewa na 5 469 056 zł – więc z tego powodu z rozstrzygnięciem postępowania nie będzie żadnego problemu.

– Nie rezygnujemy z rozpoczętej procedury przetargowej na przebudowę parteru budynku VII LO, a tym samym realizacji tej inwestycji – zapowiada Mariusz Banach, zastępca prezydenta ds. oświaty i wychowania. – Uruchomienie przedszkola na parterze budynku przy ul. Farbiarskiej 8 planowane jest od 1 września br. Zależy nam na tym, by zmienienie przeznaczenia tych pomieszczeń i ulokowanie w nich przedszkola, nie odbyło się kosztem licealistów. Zdajemy sobie sprawę, że przygotowania do matury wymagają odpowiednich warunków i komfortu.

Dlatego na etapie przygotowań do utworzenia przedszkola na Farbiarskiej przeprowadziliśmy z dyrektorem VII LO konsultacje. Podczas rozmów dotyczących organizacji pracy placówki określiliśmy potrzeby i niezbędne warunki sprawnego funkcjonowania i organizacji pracy uczniów LO na piętrze budynku i w obiektach sportowych. Dla komfortu zarówno przedszkolaków, jak i uczniów LO zapewnione będą odrębne wejścia do przeznaczonych dla nich przestrzeni. Nie będzie więc dochodziło do wspólnego korzystania z pomieszczeń, czy korytarzy. Co ważne, nie jest planowane połączenie przedszkola i liceum w zespół – w zaadaptowanym obiekcie funkcjonowały będą dwie odrębne placówki – podkreśla M. Banach.

Wiceprezydent odniósł się również do postulatu Rady Rodziców o utworzenie zespołu szkolno-przedszkolnego w budynku Szkoły Podstawowej nr 19. – Jest on niemożliwy do spełnienia – twierdzi Mariusz Banach. – Wskazana jednostka oświatowa jest zbyt oddalona od ul. Bronowickiej, czyli siedziby przedszkola nr 14. Ponadto, obecnie z pomieszczeń Szkoły Podstawowej nr 19, korzystają uczniowie IV LO i ten wynajem chcemy nadal kontynuować. Należy również pamiętać, że obecne warunki Szkoły Podstawowej przy ul. Szkolnej nie pozwalają na utworzenie tam przedszkola. Budynek również musiałby przejść przebudowę i także wiązałoby się to z poniesieniem kosztów – dodaje. MK

News will be here