Lepiej krótko, a częściej

Ładowanie samochodu elektrycznego to czynność, do której trzeba się przyzwyczaić. Istnieje wiele sposobów na to, aby ułatwić i przyspieszyć ten proces, przy jednoczesnym zwiększeniu żywotności akumulatora. Eksperci Skody podpowiadają, jakie kroki należy wykonać, aby ładowanie auta stało się komfortowe i efektywne, bez zakłócania płynności podróży. Przy okazji obalają kilka mitów związanych z uzupełnianiem energii w autach elektrycznych.

Elektromobilność rozwija się w bardzo szybkim tempie. W Polsce praktycznie z dnia na dzień przybywa miejsc, gdzie można naładować samochody elektryczne. W Chełmie takiego punktu jeszcze nie ma, ale to zapewne tylko kwestia czasu. Na trasie np. do Warszawy prądu już nam nie zbraknie, bo szybkich ładowarek jest już kilka, m.in. w Lublinie, Rykach i Garwolinie. I choć aut elektrycznych przybywa z dnia na dzień, to wielu kierowców nie ma pojęcia, jak się z nimi obchodzić, by służyły długo i niezawodnie. I właśnie dla nich jest ten miniporadnik.

Długa gwarancja

Obecnie nowoczesne akumulatory dostępne w samochodach elektrycznych zapewniają kierowcy zasięg kilkuset kilometrów. Na drugą ich ważną cechę, czyli żywotność, wpływ może mieć jednak sposób użytkowania auta, a zwłaszcza jego ładowania.

– Skoda i inne marki Grupy Volkswagen gwarantują, że pojemność akumulatora nie spadnie poniżej 70% przez co najmniej osiem lat użytkowania lub do przejechania 160 tys. kilometrów – mówi David Pekárek, ekspert ds. akumulatorów. – Z doświadczenia wiemy, że po upłynięciu tego czasu żywotność akumulatora i tak jest znacznie lepsza. Ale wszystko zależy też od sposobu użytkowania samochodu – dodaje. Według Pekárka, długie okresy nieużywania auta, podczas gdy akumulator jest w pełni naładowany lub odwrotnie – całkowicie rozładowany, nie wpływają dobrze na jego żywotność.

Ładuj do 80% tak często, jak to możliwe

Podstawową zasadą jest utrzymywanie naładowania akumulatora pomiędzy 10% a 80% pojemności. – Ładowanie do 100% zalecamy tylko przed dłuższą podróżą. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest ustawienie w systemie samochodu preferowanego czasu odjazdu i wyruszenie w trasę od razu po naładowaniu akumulatora do 100% – mówi Pekárek.

Warto wiedzieć, że tryb „battery care”, w którym ładowanie automatycznie kończy się po osiągnięciu 80% pojemności oraz odroczone ładowanie pomagają utrzymać idealną wydajność akumulatora. W przypadku dłuższych podróży lepiej zaplanować więcej krótszych postojów z opcją szybkiego ładowania, niż uzupełniać akumulator do 100%. W ten sposób spędzimy mniej czasu na postojach, ponieważ ładowanie znacznie spowalnia, gdy akumulator osiągnie 80%, szczególnie w przypadku wykorzystywania szybkich ładowarek.

Ekspert Skody Michal Hora zaleca jednocześnie, aby ładowanie prądem stałym o wyższych mocach było używane tylko w trasie i tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Dla żywotności akumulatora najkorzystniejsze jest ładowanie prądem przemiennym AC, np. w domu. Szybkie ładowanie generuje bowiem niekorzystne dla niego ciepło – mimo że jest aktywnie chłodzony. Ładowanie prądem o niższej mocy wytwarza natomiast minimalną ilość ciepła.

Schłodź lub ogrzej wnętrze auta przed wyjazdem

Idealny scenariusz ładowania przed dłuższą podróżą, w mroźny dzień, wygląda następująco. W systemie samochodu należy wybrać opcję ładującą auto do 100%, a ustawiając godzinę odjazdu, określić także preferowaną temperaturę w środku pojazdu. Samochód nie tylko będzie się ładował prądem przemiennym, ale także podgrzewał wnętrze energią elektryczną pochodzącą z sieci i akumulatora.

W takim przypadku dobrym pomysłem jest korzystanie w trakcie podróży z szybkiego ładowania, gdy samochód jest ciepły, a więc akumulator ma temperaturę eksploatacyjną – ładowanie będzie wtedy tak efektywne, jak to możliwe. Nie warto natomiast odkładać ładowania, np. do następnego poranka i korzystać z szybkiej ładowarki przed samym wyjazdem, gdy akumulator jest zimny i ładuje się powoli. Podgrzanie lub schłodzenie wnętrza przed wyjazdem, przy wykorzystaniu prądu z sieci, zwiększy zasięg samochodu. Utrzymanie ustawionej temperatury będzie wymagało mniej energii niż w przypadku ogrzewania lub chłodzenia wnętrza już po rozpoczęciu podróży.

Sposób ten jest też wygodniejszy, ponieważ temperatura w aucie będzie komfortowa dla pasażerów od samego początku jazdy. – W ekstremalnych temperaturach zawsze trzeba liczyć się z tym, że ładowanie może być nieco wolniejsze niż w typowych warunkach. W zimie akumulator musi być ogrzewany, a w gorące, letnie dni chłodzony – mówi Michał Hora. W takich przypadkach użytkownik nie musi się jednak o nic martwić, ponieważ samochody elektryczne Skody całkowicie samodzielnie zarządzają systemem chłodzenia lub ogrzewania akumulatora.

Ładuj bezpiecznie w każdych warunkach

Ekspert zapewnia również, że pogoda nie ma wpływu na możliwość ładowania. – Ładowanie w deszczu, a nawet podczas burzy nie stanowi problemu. System jest oddzielony od karoserii i uziemiony. Złącze ładowania zostało zaprojektowane tak, aby woda nie mogła się do niego dostać, dzięki czemu można używać go na zewnątrz, nawet kiedy pada – wyjaśnia Hora. Specjalista dodaje, że podczas ładowania pasażerowie mogą pozostać w samochodzie lub opuścić go.

Stan procesu ładowania można łatwo monitorować za pomocą aplikacji mobilnej. Decydując się na pozostanie w samochodzie można bez problemu korzystać z jego udogodnień, takich jak radio czy ładowanie telefonu komórkowego lub tabletu. – Zużycie energii przez te urządzenia jest minimalne i nie ma żadnego wpływu na ładowanie auta – wyjaśnia Hora. Ogrzewanie lub chłodzenie wnętrza nie stanowi problemu również w przypadku użycia szybkich ładowarek.

News will be here