Przetarg na rewitalizację dawnego młyna „Michalenki” oraz ocieplenie sześciu chełmskich szkół ogłoszono w lipcu, ale wciąż nie ma rozstrzygnięcia. Zapytań od wykonawców było tak wiele, że ratusz po raz trzeci przedłużył termin składania ofert. Tymczasem ceny usług idą w górę.
W lipcu br. chełmski ratusz ogłosił przetarg na przebudowę dawnego młyna Michalenki, który ma być zaadaptowany na teatr i centrum kultury, a także na termomodernizację sześciu chełmskich szkół: IV LO, SP nr 5, SP nr 4, SP nr 7, SP nr 8, ZSP nr 3. Wszystkie te zadania wchodzą w zakres jednego, dużego przedsięwzięcia, szacowanego na 46,8 mln zł, z czego 41,8 mln zł to dotacja z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Niektórzy nie widzą potrzeby inwestowania w kolejną instytucję kultury, co było przedmiotem niejednej dyskusji pomiędzy urzędnikami a radnymi na sesjach Rady Miasta Chełm.
Bez względu na to, druga część planowanego zadania dotycząca ocieplenia szkół jest pilna, zwłaszcza w sytuacji, gdy wymaga się, aby w placówkach tych oszczędzano na ogrzewaniu. Tymczasem postępowanie przetargowe i wyłonienie wykonawcy tej dużej inwestycji przedłuża się. Oferty w ogłoszonym w lipcu przetargu można było składać do końca sierpnia br. Od firm wpłynęły jednak zapytania, w tym dotyczące terminu wykonania zadania (14 miesięcy) i prośba o umożliwienie wizji lokalnej w dawnym młynie.
Chełmscy urzędnicy musieli udzielać odpowiedzi i termin składania ofert przesunięto na 14 września. Następnie sytuacja się powtórzyła, bo wykonawcy znowu dopytywali o szczegóły inwestycji. Termin składania ofert przedłużono do 7 października, ale do rozstrzygnięcia przetargu ponownie nie doszło. Zamiast tego, po raz kolejny wydłużono przedsiębiorcom termin składania ofert – tym razem do 21 października. O powód zapytaliśmy w ratuszu.
– Z powodu bardzo dużego zainteresowania, dużej liczby pytań – odpowiada Grzegorz Zarzycki z Gabinetu Prezydenta Chełma. – Część z nich jest kierowana do wykonawców dokumentacji projektowych, co wydłuża cały proces. (mo)
