Nie tylko Centrum Piłki Nożnej. Jeszcze osiem hal sportowych i centrum zapasów

Nim przy ośmiu szkołach powstaną hale sportowe, a na Kąpieliskowej Wschodnie Centrum Zapasów, ma zostać przebudowanych kilka boisk, m.in. przy ZSB (na zdjęciu) w ramach Lubelskiego Centrum Piłki Nożnej w Chełmie

To się nazywa rozmach. Już nawet radnym trudno się połapać w tym, co w Chełmie aktualnie powstaje, i co jeszcze ma powstać. Władze miasta przed sesją absolutoryjną poinformowały radnych, że będą się starać o datacje na kolejne sportowe inwestycje – hale sportowe przy ośmiu chełmskich szkołach oraz Wschodnie Centrum Zapasów w Chełmie tj. rozbudowę zaplecza zapaśników przy ul. Kąpieliskowej 30.

Hale sportowe miałyby powstać przy SP nr 1, SP nr 2, ZS-P nr 3, SP nr 4, SP nr 7, II LO, ZWPPiP nr 1, ZSEiT). Miasto chce je sfinansować z dotacji w wysokości ponad 22 mln zł z rządowego programu „Olimpia” i wkładu własnego w wysokości ok. 9,6 mln zł. Projekt zakłada budowę hal lekkiej konstrukcji do wykorzystania szczególnie w sezonie jesienno-zimowym na zajęcia wychowania fizycznego i treningi sportowe, na wyposażeniu których mają być też wirtualne strzelnice. Jeśli otrzymamy dotację, inwestycje ruszyłyby w 2024 roku.

Druga „nowość” nosi nazwę Wschodnie Centrum Zapasów w Chełmie, a o dotację na ten cel miasto będzie ubiegać się z „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”, edycja 2023. W tym przypadku w 2024 r. musimy zabezpieczyć w budżecie 4 mln zł, w 2025 r. 5 mln zł, a pozostałe 9 mln zł, czyli 50% całości przewidywanych kosztów miałaby pokryć dotacja. Zadanie to obejmuje przebudowę istniejącej hali sportowej przy ul. Kąpieliskowej 30, rozbudowę tamtejszego zaplecza socjalno-biurowego oraz budowę budynku odnowy biologicznej wraz ze zmianą zagospodarowania terenu polegającą na przebudowie parkingów i zieleńców.

Choć od przybytku głowa nie boli najwyraźniej nawet chełmscy radni już mają mętlik od coraz to nowych, ogłaszanych przez prezydenta Jakuba Banaszka na swoim Facebooku, czy stronie internetowej miasta, inwestycji lub zamiarów ubiegania się przez samorząd o kolejne dotacje, czemu na posiedzeniu przedsesyjnych komisji dał wyraz opozycyjny radny Marek Sikora (KO).

– Zgłaszanych jest coraz więcej inwestycji do przeróżnych programów i zarówno radni, jak i mieszkańcy gubią się już w tym. Do Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu już wpisano jedno chełmskie przedsięwzięcie tj. Lubelskie Centrum Piłki Nożnej i chcielibyśmy wiedzieć, na jakim etapie jest jego realizacja – mówi Sikora na posiedzeniu komisji. – Trochę bym to porównał do realizacji budżetu obywatelskiego w naszym mieście: ciągle są nowe nabory, ale trochę w tyle zostają zadania, które miały być wcześniej zrealizowane. Ale to, o czym mówimy teraz to bardzo poważne inwestycje, które wiążą się z dużymi wydatkami i trzeba te pieniądze z budżetu wysupłać – podsumował, a wszyscy radni oczywiście zgodzili się na wpisanie do budżetu kolejnych planowanych inwestycji sportowych.

Po wypowiedzi radnego na salę obrad wszedł prezydent Banaszek, który oznajmił, że naborów jest dużo, a miasto chce wykorzystać każdą szansę na dotacje.

– Tam, gdzie oferty przewyższają pozyskane przez nas dofinansowanie i to co mamy zabezpieczone, to z reguły powtarzamy przetargi kilka razy dopóki nie znajdziemy dodatkowych środków – stwierdził prezydent Banaszek. – W niektórych przypadkach idzie  szybciej, w niektórych wolniej, ale wszystkie te rzeczy, na które pozyskaliśmy środki – idą. Jeśli uda nam się pozyskać dotację na Wschodnie Centrum Zapasów to zapasy będą kolejną dyscypliną sportu w mieście, którą chcielibyśmy docenić, a w kolejnym etapie, jak się uda, będą siatkarze. Jeśli chodzi o Lubelskie Centrum Piłki Nożnej to jest ono na liście do dofinansowania, a w ministerstwie sportu trwa ocena końcowa naszego wniosku.

Więcej ciekawych miejskich i nie tylko, tematów co tydzień w papierowym wydaniu „Nowego Tygodnia”. (mo)

 

 

News will be here