Numerki rozchodzą się w mgnieniu oka

Świdniczanie skarżą się na problemy z dostaniem się na bezpłatną wizytę do okulisty. Jak mówią, zapisać się nie jest łatwo, bo rejestracja odbywa się tylko w wybrane dni miesiąca; nie ma też możliwości, aby umówić się na kontrolę od razu po wizycie. Przychodnia prosi o wyrozumiałość i wyjaśnia, że nie może zapisywać pacjentów z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

– Mam podejrzenie jaskry, więc cyklicznie, co kilka miesięcy muszę chodzić na kontrolę do okulisty. Kiedyś było tak, że wychodząc z wizyty mogłam od razu w rejestracji zapisać się na kolejną, co zwłaszcza dla osób starszych, takich jak ja, było bardzo wygodne. Teraz takiej możliwości już nie ma – skarży się nasza Czytelniczka.

Już jakiś czas temu w przychodni przy. al. Lotników Polskich, do której uczęszcza świdniczanka, miały zmienić się zasady zapisów. Od tamtej pory pacjenci są umawiani na wizyty tylko przez cztery pierwsze dni miesiąca.

– Ostatnią wizytę miałam w październiku i chciałam od razu się zapisać na kolejną, ale powiedziano mi, że zapisy na przyszyły rok ruszą dopiero po 1 stycznia. Dzwoniłam wtedy do przychodni, ale bez skutku; albo było zajęte, albo nikt nie odbierał, a później nie było już miejsc. Udało mi się dodzwonić w ubiegłym tygodniu i dowiedziałam się, że będą zapisywać już na czerwiec – opowiada świdniczanka.

Zdaniem naszej Czytelniczki przychodnia mogłaby pójść na rękę starszym pacjentom i podejść do nich z większą wyrozumiałością.

– Czy tych starszych osób, na przykład po 75 roku życia, które co jakiś czas muszą pojawiać się na kontroli, nie można by zapisać od razu? Czy nie można w stosunku do nas zastosować jakiejś taryfy ulgowej? Nie każdy może liczyć na pomoc bliskich, a wielu z nas ciężko przyjść do przychodni i zarejestrować się przy okienku. Nie rozumiem też dlaczego zapisy odbywają się tylko w pierwsze cztery dni miesiąca. Uważam, że brakuje dobrej organizacji. Kiedy ostatnio dzwoniłam do przychodni pani w rejestracji powiedziała mi, że jeśli bardzo mi zależy, to mogę przyjść do przychodni i osobiście poprosić lekarza, żeby mnie przyjął. Pani doktor, u której się leczę jest bardzo miła, może by i mnie przyjęła, ale nie tak powinno to wyglądać, że pacjent ma się napraszać. Minister zdrowia zapowiadał, że osoby po 75 roku życia będą mieć łatwiejszy dostęp do leczenia i leków, a tymczasem w Świdniku mamy trudniej – uważa nasza Czytelniczka.

W przychodni okulistycznej przyznają, że zapisy rzeczywiście odbywają się w pierwszych dniach miesiąca, choć nie zawsze są to tylko cztery dni; czasem zapisy trwają tydzień, w zależności od zainteresowania pacjentów.

– Jeśli doktor zaleca wizytę w krótkim terminie, to możemy zapisać od razu na kolejną wizytę, jeśli jest to termin odległy, takiej możliwości nie ma, bo nie wiemy, jak będziemy pracować za cztery czy sześć miesięcy – tłumaczą w przychodni. – Już teraz zapisujemy pacjentów na dwa miesiące do przodu, a niebawem ruszy sezon urlopowy, co też musimy mieć na względzie. My także prosimy pacjentów o wyrozumiałość. Zachęcamy, aby dzwonić do skutku w pierwszych dniach każdego miesiąca lub przyjść do rejestracji osobiście. (w)

News will be here