Plac pełen zagrożeń, ale już niedługo

Miasto przygotowuje dokumentację niezbędną do ogłoszenia przetargu na rewitalizację placu Łuczkowskiego. Remont nawierzchni placu i jej uszczelnienie jest kluczowe, bo od lat jest problem z przenikaniem wody do zabytkowych piwnic. Poza tym zagrożeniem są sypiące się murki, studnia i nadmierny ruch samochodów. Mają je wyeliminować prace przewidziane w projekcie.

Rewitalizacja placu Łuczkowskiego to konieczność i to nie tylko ze względów estetycznych. Podziemne korytarze kredowe rozciągające się pod chełmską „starówką” to wyjątkowo cenny zabytek, ale trzeba o niego zadbać. Od lat zwraca się uwagę na zagrożenia związane z tym szczególnym miejscem, w którym od średniowiecza chełmianie eksploatowali złoża kredy. W przeszłości zdarzały się tu już katastrofy budowlane (zapadła się ściana kamienicy, a kilka lat później także jezdnia z ciężarówką). Zagrożeniem dla zabytkowych piwnic jest też ruch samochodowy.

Od jakiegoś czasu jest ograniczony, a okoliczni mieszkańcy, czy przedsiębiorcy, którzy muszą tamtędy przejeżdżać autem, mają wydawane przepustki. Niestety, pozostali kierowcy często też tam wjeżdżają. Kolejny problem to zalewanie zabytkowych piwnic, znajdujących się pod placem. Od lat zdarza się, że gdy padają ulewne deszcze, woda przedostaje się do zabytkowych korytarzy. Bywało, że w najbardziej zagrożonych miejscach rozkładano folie i gąbki zbierające wodę. Nie wiadomo, jaka będzie sytuacja w najbliższym czasie, gdy zacznie topnieć śnieg, który grubą warstwą pokrywa plac.

To wszystko sprawia, że uporządkowanie i zagospodarowanie „chełmskiej starówki”, w tym zabezpieczenie zabytkowych piwnic, to priorytet ze względów bezpieczeństwa. Do tego dochodzi jeszcze kwestia zniszczonego, dziurawego dachu studni, na co systematycznie zwracają uwagę nasi Czytelnicy, a także popękanych murków, które także stanowią zagrożenie.

Projekt rewitalizacji chełmskiej starówki był przedmiotem konsultacji, a jesienią ubiegłego roku przyszła długo oczekiwana wiadomość, że ratusz otrzymał 12 mln zł dotacji na rewitalizację placu Doktora Edwarda Łuczkowskiego (wraz z zabytkowymi piwnicami) oraz Parku Miejskiego. Wartość inwestycji to ponad 16 mln zł. Obejmuje ona: remont nawierzchni placu Łuczkowskiego, remont studni, a także nowe nasadzenia i tzw. małą architekturę. Wymienione ma być oświetlenie i przebudowany budynek wyjścia z podziemi przy ul. Przechodniej, który jednocześnie stanie się miejscem integracji pod nazwą „Senior Cafe”.

Paweł Wira, kierownik chełmskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie, ocenia, że to bardzo ważne zadanie.

– Uszczelnienie płyty rynku jest w tej inwestycji kluczowe, bo przenikanie wody do piwnic stanowi zagrożenie – mówi kierownik Wira. – Rekonstrukcja sklepień piwnic i włączenie ich do trasy zwiedzania, przebudowanie wyjścia z podziemi, które nie będzie już blaszaną konstrukcją, to rozwiązania, dzięki którym to miejsce zyska na atrakcyjności. Z placu usunięte zostaną murki, które nie zdały egzaminu.

Są popękane, a to świadczy o tym, jak podłoże pracuje. Konieczne są radykalniejsze działania zmierzające do ograniczenia w tym miejscu ruchu pojazdów. Mają się tu pojawić blokady w postaci słupków, które umożliwią wjazd tylko uprawnionym. Zbyt wiele aut wjeżdża na starówkę, a to powoduje drgania. Brano pod uwagę odbudowę ratusza miejskiego na placu, ale ostatecznie projekt tego nie przewiduje, choć w przyszłości można do tego wrócić. (mo)

News will be here