Radna pod presją

Konrad Czarnomski, prezes Świdnickiego Inkubatora Lotniczego, żąda publicznych przeprosin i 20 tys. zł zadośćuczynienia od radnej Edyty Lipniowieckiej, która w interpelacji skierowanej do starosty zapytała, czy zarząd powiatu ma wiedzę na temat postępowania wszczętego przez prokuraturę a dotyczącego prezesa zarządu ŚIL. Faktycznie takiego postępowania prokuratura nigdy nie prowadziła.


Wszystko zaczęło się od interpelacji złożonej pod koniec października br. przez radną Edytę Lipniowiecką (ŚWS).

– „Dotarły do mnie niepokojące informacje dotyczące postępowania wszczętego przez lubelską prokuraturę a dotyczącego prezesa zarządu Świdnickiego Inkubatora Lotniczego pana Konrada Czarnomskiego. W związku z tym chciałabym zapytać czy Zarząd Powiatu ma wiedzę na temat prowadzonego postępowania. Bardzo proszę również o informację czy Zarząd był w posiadaniu tej informacji w momencie powoływania p. Czarnomskiego na stanowisko prezesa” – napisała radna do starosty Łukasza Reszki (PiS).

O odniesienie się do sprawy starosta zwrócił się do samego zainteresowanego.

– Kategorycznie zaprzeczam przedstawionym przez radną zarzutom oraz podkreślam, że wobec mojej osoby nie jest i nigdy nie było prowadzone przez żadną prokuraturę postępowanie karne. Jednocześnie, mając na uwadze treść art. 24 kodeksu cywilnego oraz kierując się koniecznością ochrony moich dóbr niematerialnych, proszę o wskazanie przez panią Edytę Lipniowiecką źródła uzyskanych informacji – napisał Konrad Czarnomski.

– Nie formułowałem żadnych zarzutów, a jako radna, w związku z otrzymanymi informacjami, miałem obowiązek poprosić o wyjaśnienie dotyczące prezesa samorządowej spółki, tj. osoby pełniącej publiczną funkcję w powiecie. Te wątpliwości zostały publicznie wyjaśnione i zdementowane przez pana prezesa i ta droga chyba była najlepszą, by jednoznacznie przeciąć jakiekolwiek spekulacje i pogłoski. A co do źródła uzyskanych przeze mnie informacji, to oczywiście nie mogę go ujawnić – komentowała otrzymaną odpowiedź Edyta Lipniowiecka.

Prezes Czarnomski tak sprawy nie zostawił. Ostatnio radna Lipniowiecka otrzymała wezwanie od adwokata prezesa z żądaniem zamieszczenia oświadczenia z przeprosinami na swoim oficjalnym profilu na portalu Facebook, na łamach naszej gazety i wygłoszenia ich na forum rady powiatu oraz wpłacenia 20 tys. zł na rzecz Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie. W innym przypadku radna zostanie pozwana do sądu za naruszenie dóbr.

Oświadczenie, którego oczekuje prezes Czarnomski, ma mieć następującą treść: „Informacje zawarte przeze mnie w interpelacji Rady Powiatu w Świdniku z dnia 29 października, w zakresie, w jakim dotyczyły „niepokojących informacji dotyczących wszczęcia postępowania karnego przez lubelską prokuraturę, a dotyczącego obecnego Prezesa Zarządu Świdnickiego Inkubatora Lotniczego sp. z.o.o. Pana Mec. Konrada Czarnomskiego, a także wiedzy zarządu powiatu na temat takiego postępowania karnego i wpływu takiego postępowania na powołanie Pana Mec.

Konrada Czarnomskiego były całkowicie nieuzasadnione, nieprawdziwe i naruszały dobra prawem chronione Pana Mec. Konrada Czarnomskiego w tym dobre imię i wzorowy wizerunek Pana Mecenasa”. Przepraszam Pana Mecenasa Konrada Czarnomskiego, Prezesa Zarządu spółki Świdnicki Inkubator Lotniczy Sp. z o. o. za sformułowania jakich użyłam w ww. interpelacji w powyższym zakresie”.

– Jestem radną powiatową, a radni mogą i wręcz powinni zadawać pytania, zwłaszcza dotyczące osób sprawujących ważne funkcje w spółkach powiatowych. Tak właśnie było w przypadku prezesa Świdnickiego Inkubatora Lotniczego. Działania prezesa interpretuję jako próbę ograniczenia demokratycznego mandatu radnej – komentuje Edyta Lipniowiecka, ale jak zareaguje na wezwanie mecenasa, na razie nie chce wyjawiać.

– Sprawa ta pokazuje, że są pewne granice, których nie wolno przekraczać. Każdy, a szczególnie radni, muszą brać odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Nie można publicznie (interpelacje są publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej) snuć podejrzeń i powielać plotek, tak jak zrobiła to radna Edyta Lipniowiecka. Poza tym każdy obywatel (tak jak prezes Świdnickiego Inkubatora Lotniczego) ma prawo bronić swojego dobrego imienia. Czekam na finał tej sprawy. Wierzę, że będzie ona lekcją dla nas wszystkich, szczególnie dla osób zaufania publicznego – komentuje sprawę Łukasz Reszka, starosta powiatu świdnickiego.

Do sprawy wrócimy.

JN

News will be here