Samozwańczy gospodarz z wiatrówką

Nie podobał mu się nowy sąsiad, więc postanowił go zastraszyć. Wycelował do niego z wiatrówki i groził pozbawieniem życia. 44-latek stanie przed sądem.

Jakiś czas temu do kamienicy na chełmskim Śródmieściu wprowadził się nowy, 25-letni lokator. W pierwszy weekend listopada mężczyznę zaczepił znany mu z widzenia 44-latek, samozwańczy gospodarz budynku.

– Chodziło o użytkowanie lokalu w budynku, w którym zamieszkuje. W pewnej chwili doszło między nimi do sprzeczki, w trakcie której mężczyzna ten przyłożył 25-latkowi do szyi przedmiot przypominający broń palną, grożąc pozbawieniem życia – mówi kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Samozwańczy gospodarz miał pewne uwagi odnośnie zachowania nowego lokatora. W ramach dbania o porządek na osiedlu postanowił go najwyraźniej zastraszyć. Teraz będzie się z tego tłumaczył przed sądem. – Policjanci kryminalni ustalili, że sprawcą jest 44-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna został zatrzymany następnego dnia na ulicy w Chełmie. Nie spodziewał się tego, był zaskoczony widokiem policjantów. Funkcjonariusze odnaleźli też przedmiot, którym się posługiwał. Jak się okazało, był to pistolet gazowy, który wyrzucił w zarośla na ogólnodostępnym parkingu – dodaje komisarz Czyż.

Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów podejrzany otrzymał dozór policji na czas dochodzenia, połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym i zbliżania się do niego oraz zakazem opuszczania kraju. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. (pc)

News will be here