Społecznicy z dzielnicy Hajdów-Zadębie nie godzą się na budowę za ich oknami spalarni śmieci i złożyli do prezydenta Lublina wniosek o przeprowadzenie ogólnomiejskiego referendum w sprawie spalania odpadów komunalnych w istniejących i nowo-budowanych elektrociepłowniach na terenie miasta. Dokument wpłynął do Referatu Samorządności w lubelskim Ratuszu w miniony piątek.
Przypomnijmy! Jacek Skiba, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Hajdów-Zadębie, już 1,5 miesiąca temu, gdy Centrum Nowoczesnych Technologii S.A., giełdowa spółka związana z pochodzącym z Lublina miliarderem, Zbigniewem Jakubasem, przedstawiła plany wybudowania przy ul. Tyszowieckiej 12 spalarni śmieci, zapowiedział że Rada i Zarząd Dzielnicy, w których zasiada, będą dążyć do zorganizowania referendum w sprawie tego, czy lublinianie chcą, by w Lublinie w ogóle funkcjonowały takie instalacje, tym bardziej, że kilka tygodni wcześniej o swoich planach budowy spalarni przy ul. Metalurgicznej poinformowało również Kom-Eko.
Ratusz bardzo szybko odpowiedział społecznikom, że zorganizowanie referendum w tej sprawie nie będzie możliwe, bo inwestorzy którzy chcieliby postawić elektrociepłownie wystąpili o decyzje administracyjne, a te nie mogą być przedmiotem referendum.
Skiba nie dał jednak za wygraną i zapowiedział, że pytanie, które zostanie postawione nie będzie dotyczyło tego czy CNT, czy też Kom-Eko mogą wybudować spalarnie w Lublinie, ale czy mieszkańcy zgadzają się na to, by na terenie miasta w nowo powstających lub istniejących już elektrociepłowniach mogą być wykorzystywane jako paliwo śmieci komunalne. A to spora różnica.
19 lipca Rada Dzielnicy Hajdów-Zadębie podjęła uchwałę „w sprawie zobowiązania Zarządu Dzielnicy Hajdów-Zadębie do złożenia wniosku dotyczącego zobowiązania prezydenta miasta Lublin do przeprowadzenia ogólnomiejskiego referendum w sprawie spalania odpadów komunalnych w istniejących i nowo-budowanych elektrociepłowniach na terenie miasta Lublin”. Radni chcą, by mieszkańcy w ogólnomiejskim referendum odpowiedzieli na pytanie: „Czy wyrażasz zgodę aby w nowo-budowanych i istniejących elektrowniach lub elektrociepłowniach używano jako paliwa śmieci komunalnych i ich pochodnych?”
Justyna Góźdź z biura prasowego Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin potwierdza, że w piątek do lubelskiego Ratusza wpłynęła uchwała Rady Dzielnicy Hajdów-Zadębie. – Teraz, jak każdy tego typu dokument, będzie podlegała ona analizie pod kątem zgodności z przepisami – mówi tygodnikowi.
Społecznicy z dzielnicy Hajdów-Zadębie walczą o referendum, choć taka sama inicjatywa podjęta przez mieszkańców Nowego Sącza, gdzie jedna z firm Z. Jakubasa, Newag chce wybudować spalarnię śmieci, nie powiodła się. W przeprowadzonym przed tygodniem, w niedzielę, referendum udział wzięło 4 175 mieszkańców, a to zaledwie 6,59 proc. uprawnionych do głosowania. Choć większość była przeciwna budowie spalarni odpadów (w osiedlu gdzie ma powstać aż 92% ), referendum okazało się nieważne, bo do urn wyborczych musiałoby pójść 18 999 osób, czyli wymagane co najmniej 30 proc. mieszkańców.
– Nie jestem zaskoczony frekwencją. Ci, co byli pewni swojej decyzji zagłosowali. Reszta, tak jak przy wyborach, nie poszła do urn. Uważam, że próg 30% dla referendum jest ustawowym błędem i powinien być zniesiony – mówi Jacek Skiba. W Lublinie identyczną sytuację mieliśmy w przypadku Górek Czechowskich. Tu, podobnie jak w Nowym Sączu, zdecydowana większość mieszkańców z bezpośredniego sąsiedztwa była przeciwna inwestycji. – Nie może być tak, że inni decydują za życie i zdrowie tych, których te inwestycje dotykają najbardziej. Totalnym absurdem jest już interpretacja wyników referendum, przez prezydenta Nowego Sącza, według którego ci, którzy nie poszli do urn zagłosowali „za” lub „nie” zaprotestowali – dodaje Skiba. Włodarz Nowego Sącza, Ludomir Handzel, w mediach społecznościowych napisał, że „60 909 – głosowało „ZA” wybudowaniem ITPOK w Nowym Sączu lub nie zaprotestowało w postaci głosów na „NIE”. Tylko 3,82 % mieszkańców jest przeciwnikami budowy ITPOK. To ważny wskaźnik dla wszystkich.” Wpis prezydenta przez wiele osób został uznany za skandaliczny i mocno skrytykowany.
Tymczasem w Lublinie, Ratusz zawiesił postępowanie o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla spalarni (w dokumencie mowa o „Instalacji Termicznego Przekształcania frakcji kalorycznej z odpadów komunalnych w Lublinie”), wszczęte na wniosek KOM EKO, do czasu przedłożenia przez wnioskodawcę raportu o oddziaływaniu na środowisko. BS
