W piłkarskiej III lidze. Bramka Unii była zaczarowana…

UNIA TARNÓW – ChKS CHEŁMIANKA 3:0 (2:0)

1:0 – Kron (39), 2:0 – Soprych (41), 3:0 – Bajorek (90+5).

ChKS: Ciołek – Wiatrak, Płocki (59 Konojacki), Bobrow, Perdun (59 Ofiara), Nowak (59 Groborz), Bednara (70 Piekarski), Marchuk, Karbownik (59 Mroczek), Korbecki, Knap.

Brak szczęścia pod bramką przeciwnika, indolencja strzelecka, fatalne błędy w grze obronnej, dziura w środkowej strefie oraz świetna postawa bramkarza Unii Szymona Frankowskiego – to przyczyny sobotniej porażki Chełmianki w Tarnowie. Wynik 3:0 dla gospodarzy zamazuje jednak to, co działo się na boisku. Po 30 minutach gry chyba nikt z obecnych na stadionie nie przypuszczał, że Unia będzie w stanie odnieść zwycięstwo, w dodatku różnicą trzech goli.

Dla Chełmianki był to czwarty mecz w Tarnowie. Żadnego z trzech wcześniejszych chełmianie nie przegrali. Odnieśli natomiast dwa zwycięstwa, 3:1 i 6:0 oraz zanotowali jeden remis 2:2. Po dobrej inauguracji z KSZO i wygranej, a także wysokiej porażce Unii w Krakowie z Garbarnią, kibice biało-zielonych spodziewali się drugiego w sezonie zwycięstwa podopiecznych Grzegorza Bonina. I pewnie tak by się stało, gdyby Chełmianka wykorzystała chociaż co trzecią wypracowaną sytuację do zdobycia gola. Od pierwszego gwizdka sędziego goście wzięli się do roboty i ruszyli na bramkę Frankowskiego. W 2 min. Bartłomiej Korbecki, po kombinacyjnej akcji uderzył w krótki róg, ale golkiper Unii zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z kornera do futbolówki na szesnastym metrze dopadł Jakub Karbownik, huknął jak z armaty, ale na szczęście dla rywali piłka otarła się o jednego z obrońców i poszybowała tuż obok słupka. W 5 min. znów z dobrej strony pokazał się Karbownik, lecz i tym razem był tylko rzut rożny. W 8 min. powinien paść gol dla Chełmianki. Jakub Bednara idealnie zagrał na prawą flankę do Pawła Perduna, ten wbiegł w pole karne i nieatakowany przymierzył w długi róg. Niestety, posłał piłkę metr obok bramki. Goście mieli zdecydowaną przewagę i ich gra mogła się podobać. Brakowało jedynie gola. W 15 min. Jakub Knap zauważył wysuniętego na piątym metrze Frankowskiego. Kropnął z 35 m, ale bramkarz Unii zdołał jeszcze końcami palców wybić piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z narożnika świetnie do górnej piłki wyskoczył Vladyslaw Bobrow, lecz i jemu nie dopisało szczęście. Piłka o centymetry minęła bramkę przeciwnika. W 26 min. gospodarze oddali pierwszy groźny strzał w tym spotkaniu. Uderzał Piotr Kron, jednak Sebastian Ciołek nie dał się zaskoczyć. Chełmianka w dalszym ciągu przeważała, choć już nie tak zdecydowanie, jak w pierwszym kwadransie gry. W 28 min. miała miejsce kontrowersja. Oleg Marchuk zagrał na wolne pole do Karbownika, ten przelobował Frankowskiego i piłka wpadła do siatki. Sędzia asystent podniósł jednak chorągiewkę, sygnalizując spalonego i arbiter główny gola nie uznał. Trudno powiedzieć, czy miał rację, bo sytuacja była „stykowa”. Minutę później goście mieli kolejną „setkę”. Po szybkiej akcji Korbecki strzelił z 10 m w kierunku krótkiego słupka, lecz ponownie Frankowski był górą. W 30 min. poważnie odgryźli się gospodarze. Jakub Bator zagrał wzdłuż bramki, na szczęście Kron nie zdążył dostawić nogi. W 32 min. Chełmianka przeprowadziła książkową akcję. Lewą stroną urwał się Adam Nowak, mocno dośrodkował na drugi słupek, a zamykający akcję Karbownik silnie uderzył z 7 metrów. Tym razem bramkarzowi Unii w sukurs przyszła poprzeczka. Z każdą minutą coraz groźniejsi byli gospodarze, którzy przede wszystkim lepiej funkcjonowali w środku pola i przejmowali większość drugich piłek. W 37 min. Kron oddał niebezpieczny strzał z ostrego kąta, jednak Ciołek był na posterunku. Dwie minuty później bramkarz Chełmianki musiał już sięgać po piłkę do siatki. Przy jej wyprowadzeniu od bramki gospodarze zastosowali wysoki pressing. Środkowi obrońcy Chełmianki mieli sporo problemów ze sforsowaniem rywala. Błąd popełnił Bartłomiej Płocki, który przy chorągiewce rożnej zamiast wybić futbolówkę jak najdalej od własnej bramki, zagrał ją prosto pod nogi jednego z zawodników Unii, stojącego przed polem karnym chełmskiej drużyny. Po chwili piłkę przy nodze miał już pozostawiony bez opieki Kron. Napastnik z Tarnowa przymierzył z linii pola karnego i nie dał żadnych szans Ciołkowi. Nie minęły pełne dwie minuty i Unia prowadziła już różnicą dwóch goli. Po stracie piłki w środkowej strefie gospodarze wymienili dwa podania, a Oliwier Soprych nie zastanawiając się oddał strzał z 18 m. Futbolówka otarła się o jednego z obrońców Chełmianki, zmyliła Ciołka i wpadła do bramki. Przed przerwą Frankowski po raz kolejny popisał się bardzo dobrą interwencją broniąc strzał Korbeckiego z rzutu wolnego.

Po zmianie stron Chełmianka dalej przeważała, podopieczni trenera Bonina bardzo chcieli zmienić niekorzystny wynik, ale zadowolona z dwubramkowej przewagi Unii mądrze broniła dostępu do własnej bramki i gdy tylko nadarzała się okazja, kontratakowała. W 59 min. szkoleniowiec gości dokonał aż czterech zmian, ale gra Chełmianki nie uległa poprawie. Biało-zieloni bili głową w mur i dopiero w doliczonym czasie stworzyli sobie stuprocentowe okazje do zdobycia gola. Najpierw w jednej akcji z bliskiej odległości strzelali najpierw Krystian Mroczek, a potem Knap, lecz w obu przypadkach fantastycznymi paradami popisywał się Frankowski. Minutę później bramkarz Unii w sobie tylko wiadomy sposób obronił strzał Mroczka z 5 m. Chełmianka nie miała nic do stracenia i zaatakowała całym zespołem, narażając się na kontry. Po jednej z nich Bartosz Bajorek wykorzystał sytuację sam na sam z Ciołkiem i zdobył trzeciego gola. Dosłownie w ostatnich sekundach goście byli bliscy zdobycia honorowej bramki, ale piłka po strzale Piotra Piekarskiego z 25 m z rzutu wolnego trafiła w poprzeczkę.

Chełmianka w kolejnym meczu zmierzy się u siebie z Wisłoką Dębica. To spotkanie zostanie rozegrane wyjątkowo w piątek 18 sierpnia o 17.00. (d)

Wyniki 2. kolejki: UNIA TARNÓW – ChKS CHEŁMIANKA 3:0 (Kron 39, Soprych 41, Bajorek 90+5), SOKÓŁ SIENIAWA – PODLASIE BIAŁA PODLASKA 0:3 (Kurowski 20, Salak 62, Lepiarz 80), ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI – KS WIĄZOWNICA 1:1 (Ostrowskyj 25 – S. Rak 42), KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI – AVIA ŚWIDNIK 1:2 (Lis 38 – Sz. Rak 28, Kafel 48), WISŁOKA DĘBICA – GARBARNIA KRAKÓW 1:3 (Zawiślak 56 – Durda 18, Klec 61, Grzybowski 90), WIECZYSTA KRAKÓW – WIŚLANIE JAŚKOWICE 5:3 (Łysiak 26, Torres 52 karny, Jankowski 70, Bargiel 73, Faworow 90 karny – Adisa 10, Dynarek 25 karny, Marszalik 74), PODHALE NOWY TARG – KARPATY KROSNO 1:1 (Hajdara 79 – Hudzik 60), ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY – STAR STARACHOWICE 1:0 (Paluch 21), SIARKA TARNOBRZEG – CZARNI POŁANIEC. Z 1. kolejki: WIĄZOWNICA – PODLASIE 0:2 (Podstolak 8, Andrzejuk 38).

Tabela

  1. Garbarnia        2   6          7-1
  2. Avia                2   6          6-1
  3. Podlasie          2   6          5-0
  4. Karpaty          2    4          2-1
  5. Wiślanie         2    3          7-5
  6. Czarni            1     3          4-2
  7. Wieczysta      2     3          5-4
  8. Świdniczanka 2     3          3-4
  9. Unia              2     3          3-4
  10. CHEŁMIANKA 2     3          2-4
  11. Podhale         2     2          2-2
  12. Star              2     1          1-2
  13. Wiązownica   2     1          1-3
  14. Orlęta           2     1          1-5
  15. KSZO            2     0          2-4
  16. Sokół            1     0          0-3
  17. Wisłoka         2     0          1-7
  18. Siarka           0     0          0-0
News will be here