Więcej pieniędzy na organizacje pozarządowe

Uchwalenie programu współpracy z organizacjami pozarządowymi, zgoda na sprzedaż nieruchomości Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu i zmiany w budżecie były głównymi powodami zwołania sesji rady gminy Wola Uhruska. Było też o skromnych obchodach 15-lecia istnienia ZPiT Kresowiak i o odszkodowaniu, które wypłaci gmina na rzecz PKP i skarbu państwa.

Czwartkowe (30 listopada) posiedzenie rady miało pierwotnie tylko dwa punkty, czyli uchwalenie planu współpracy z organizacjami pozarządowymi na 2024 rok i przyjęcie zmian w budżecie. Wójt Jan Łukasik wprowadził do porządku obrad dodatkowy punkt, mówiący o wyrażeniu zgody na bezprzetargowe zbycie nieruchomości w Bytyniu na rzecz Okręgu PZW w Chełmie. Zanim przystąpiono do głosowań, wójt zdał relację ze swojej działalności między sesjami. Mówił o otwarciu sali gimnastycznej przy szkole w Macoszynie Dużym, o kompleksowej kontroli z Regionalnej Izby Obrachunkowej w Urzędzie Gminy, o spotkaniu z projektantem przygotowującym dokumentację techniczną budowy przedszkola i żłobka, na które to zadanie gmina pozyskała 8 mln zł dotacji, oraz o spotkaniu z przedstawicielem spółki SIM Lubelskie, który po sesji miał przekonywać samorządowców do przystąpienia do tej inicjatywy. Interpelacja była tylko jedna.

Złożył ją wiceprzewodniczący Tadeusz Pawłowski, który wystąpił w imieniu mieszkańców Bytynia o rozbudowę sieci sanitarnej wzdłuż drogi gminnej do cmentarza. Radny miał też pytanie dotyczące kontroli przydomowych oczyszczalni ścieków. Następnie radni przeszli do uchwalenia programu współpracy z organizacjami pozarządowymi działającymi na terenie gminy. Ustalono, że w roku 2024 na to zadanie gmina wygospodaruje 165 tys. zł, a więc o 45 tys. zł więcej, niż w tym roku. Kwota zostanie rozdysponowana na trzy zadania: klub piłkarski Vitrum Wola Uhruska, Zespół Pieśni i Tańca Kresowiak oraz na zajęcia z zapasów. Przy okazji T. Pawłowski zapytał, czy prawdą jest, że ZPiT Kresowiak miał obchodzić w tym roku jubileusz 15-lecia istnienia, który będzie o wiele skromniejszy niż planowano, a to przez wzgląd na trudności w przesunięciu środków przyznanych na ten cel przez urzędników. Władze taką wiadomością były zaskoczone i sprawę obiecały wyjaśnić, a wójt zapewnił, że ani on, ani jego pracownicy nie mają sobie na tym polu nic do zarzucenia.

W dalszej kolejności radni pochylili się nad wnioskiem Okręgu PZW w Chełmie, który wystąpił do gminy z wnioskiem o sprzedaż działki w Bytyniu, na której znajduje się obecnie stanica wędkarska. Nieruchomość wyceniono na ok. 100 tys. zł bez zabudowy, czyli dużej drewnianej altany. Radni nie mieli nic przeciwko transakcji, tym bardziej, że stanica służy również miejscowym moczykijom. Przy zmianach w budżecie T. Pawłowski dopytywał, jak to się stało, że gmina będzie musiała zapłacić nie ponad 600 tys. zł, a jedynie ok. 370 tys. zł odszkodowania dla PKP i skarbu państwa za przejęcie terenu pod budowę ulicy Kolejowej w Woli Uhruskiej. Wójt odpowiedział, że na taką kwotę oszacował nieruchomość trzeci już z kolei rzeczoznawca powołany przez starostę i że to tak naprawdę Andrzej Romańczuk doprowadził do tego, że w budżecie gminy zostanie ok. 200 tys. zł.

Dyskusję na koniec posiedzenia zaczęła Teresa Kościuk. Radna z Uhruska przypomniała, że po ostatniej kontroli organizacji pozarządowych był postawiony wniosek, by dokonać kontroli wybranego podmiotu. Miało to być zrobione jeszcze w tym roku. Skarbnik Agnieszka Koperska odpowiedziała, że audyt został przesunięty na pierwszy kwartał 2024 roku ze względu na kontrolę RIO w Urzędzie Gminy. T. Pawłowski zaś stwierdził, że ze względu na zbliżający się koniec kadencji jest społeczne zapotrzebowanie na spotkanie wójta z mieszkańcami poszczególnych wsi, które będzie okazją do podsumowania pięcioletniej kadencji obecnego samorządu. Radny chciał też wiedzieć, czy gmina dostanie obiecaną od rządu nagrodę za frekwencję wyborczą. Ostatnie pytanie zadał Rafał Kuczura. Pytał, czy dotacje przyznane na remont zabytków nie są zagrożone. (bm)

News will be here