Wielu chętnych do komisji

Radni opozycji domagają się, by w komisji konkursowej, która wybierze kandydata na dyrektora Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie, zasiedli przewodniczący wszystkich komisji stałych Rady Powiatu Krasnostawskiego i jej przewodniczący Witold Boruczenko. Zarząd powiatu nie podjął jeszcze decyzji, ale wiele wskazuje na to, że komisji w tak szerokim składzie raczej nie powoła.

Na jednej z ostatnich sesji radny Marek Piwko, przewodniczący komisji rewizyjnej, złożył wniosek, aby komisja konkursowa, która wybierze kandydata na dyrektora Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie, składała się z przewodniczących komisji stałych rady powiatu oraz jej przewodniczącego Witolda Boruczenko.

Wniosek poparli inni radni z opozycji. Jeśli zarząd przychyliłby się do niego, komisja liczyłaby aż kilkunastu członków, bo swoich przedstawicieli musiałby jeszcze desygnować starosta krasnostawski. Opozycji zależy, by tym razem dyrektor Muzeum miał kierunkowe wykształcenie, ale i doświadczenie. Powołany na to stanowisko przed trzema laty Andrzej Gołąb, któremu 28 lutego kończy się kadencja, przyszedł do Muzeum jako biolog i bez stażu pracy w tego typu placówce.

Komisja finansów, rozwoju gospodarczego, samorządu i etyki już zdecydowała, że do pracy w komisji konkursowej desygnuje swojego przewodniczącego Bogusława Domańskiego, o czym on sam poinformował na ostatniej sesji Rady Powiatu Krasnostawskiego.

Starosta Andrzej Leńczuk do końca nie jest przekonany, czy komisja w tak szerokim składzie, jaki proponuje opozycja, spełni swoją rolę. Gdy zapytaliśmy go, czy zarząd podjął już decyzję o konkursie i kształcie komisji, Leńczuk odpowiedział, że stanie się to na jednym z najbliższych posiedzeń.

Przed trzema laty, o tej porze, konkurs był już ogłoszony, a komisja powołana. Tyle że wtedy stuprocentowym pewniakiem na objęcie funkcji dyrektora był Andrzej Gołąb, a teraz przedłużenie jego kadencji stoi pod znakiem zapytania. Negatywnie pracę dyrektora oceniła ostatnio komisja rewizyjna Rady Powiatu Krasnostawskiego, która przeprowadziła w tej jednostce kontrolę. O jej wynikach napiszemy w najbliższym numerze „Nowego Tygodnia”. (s)

News will be here