W 20 minut do Kraśnika

W obecności ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka podpisano umowy z wykonawcami 42-kilometrowego odcinka ekspresowej S19 między Lublinem a Kraśnikiem. Mamy nią pojechać za trzy lata, podobnie jak do granicy z województwem podkarpackim.


Uroczyste podpisanie umów odbyło się 28 lutego, w Kraśniku, w tamtejszym Centrum Kultury. W obecności ministra infrastruktury, parlamentarzystów i wojewody lubelskiego podpisano umowy z wykonawcami trzech odcinków ekspresowej drogi S19, która połączy Lublin i Kraśnik. Pojedziemy ją za trzy lata.
Tak przynajmniej wynika z deklaracji wykonawców. Firma Aldesa Constructiones zaprojektuje i zbuduje dwa odcinki (od węzła Lublin-Węglin do Niedrzwicy Dużej oraz obwodnicę Kraśnika). Trzeci fragment wykona Mota-Engil Central Europe (Niedrzwica Duża – początek obwodnicy Kraśnika).
Oprócz ministra w spotkaniu uczestniczyli wiceminister sportu i turystyki Jarosław Stawiarski, posłowie Jerzy Bielecki i Sylwester Tułajew oraz wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. W imieniu lubelskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad umowy podpisał dyrektor Mirosław Czech.

Cała lubelska Via Carpatia do budowy

– Via Carpatia to trasa, która powstaje dzięki determinacji rządu i wysiłkom wszystkich, którym leży na sercu rozwój Polski wschodniej. Cały polski odcinek, realizowany w ciągu drogi ekspresowej S19, ma zagwarantowane finansowanie w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych. Dzięki temu podpisujemy umowy na budowę kolejnych odcinków oraz na opracowanie dokumentacji technicznej, niezbędnej do realizacji trasy – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
– W realizacji jest już cały 75-kilometrowy odcinek S19 na południe od Lublina do granicy z woj. podkarpackim – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– W krótkiej perspektywie, do roku 2021, będziemy mogli używać drogi ekspresowej w kierunku południowym, co pozwoli na rozwój tej części województwa, bo włączy nas do bardzo ważnych ciągów komunikacyjnych w Polsce – dziękował ministrowi infrastruktury wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.

Projektuj i buduj

Umowa w trybie „projektuj i buduj” oznacza, że wykonawcy rozpoczną od dokumentacji. Później wystąpią o decyzję ZRID, wywłaszczającą grunty nienależące do Skarbu Państwa w pasie drogowym. Ma to nastąpić do drugiej połowy 2019 roku.
– Wszystkie odcinki mają być zbudowane w czasie 34 miesięcy (bez okresów zimowych od 15 grudnia do 15 marca) i będą objęte gwarancją przez 10 lat. Kierowcy skorzystają z nowej trasy w 2021 r. – dodaje GDDKiA.
W planach jest droga o dwóch jezdniach – każda ma mieć po dwa pasy ruchu. Zarezerwowano po zewnętrznych stronach miejsce pod trzeci pas, jeśli w przyszłości zajdzie taka potrzeba.
S19 poprowadzi od końca węzła Felin na obwodnicy Lublina. Początkowo zbudują ją śladem obecnej krajowej „19”. Ominie Niedrzwicę Dużą, Niedrzwicę Kościelną i Sobieszczany, by przejść przez lasy przed Wilkołazem w korytarzu obecnej drogi. W miejscowości Lasy przed Kraśnikiem droga ekspresowa przetnie obecną DK19, omijając miasto od wschodu.
W jej ciągu powstanie 5 węzłów, 44 inne obiekty inżynierskie (mosty, wiadukty, przejścia dla zwierząt i kładki dla pieszych).

Co z innymi odcinkami?

Już w procedurze „projektuj i buduj” jest odcinek przyszłej S19 od Kraśnika do węzła „Lasy Janowskie” na granicy z województwem podkarpackim. Umowy z wykonawcami GDDKiA podpisała jesienią ubiegłego roku. Budowa 33 km drogi pochłonie ze wszystkim 1,05 mld zł. Ma zakończyć się do wiosny 2021 roku.
Na najwcześniejszym etapie prac jest odcinek od granicy z województwem mazowieckim do północnej obwodnicy Lublina. Na przełomie roku zawarto umowy na opracowanie koncepcji programowej (poprzedza projekt), zakładający m.in. ominięcie miejscowości Niemce.
– Opracowanie tej dokumentacji, po uzyskaniu decyzji środowiskowej, pozwoli ogłosić przetarg na wyłonienie wykonawcy – informuje GDDKiA.
BARTŁOMIEJ CHUDY

News will be here