Do kieszeni i do domu

Czy urzędnicy wyznają zasadę, że im mniej koszy na ulicach, tym mniej śmieci? – pytają poirytowani Czytelnicy. Zgodnie z tym, co mówią członkowie gabinetu prezydenta, miasto ma piękne plany poprawienia stanu czystości ulic, ale kiedy i czy w ogóle je zrealizuje, tego już nikt nie wie.

Problemy ze znalezieniem kosza ulicznego są nie tylko na mniejszych, osiedlowych ulicach, ale i w Śródmieściu oraz na głównych ciągach komunikacyjnych. O ile jeszcze przy ul. Lwowskiej, Lubelskiej, Hrubieszowskiej, al. Żołnierzy I AWP czy 3 Maja można napotkać na parę (dosłownie) śmietniczek, to im dalej, tym jest ich jeszcze mniej, albo i nie ma w ogóle. W wielu miejscach pozostały jedynie słupki po koszach, zdewastowanych – nierzadko lata temu – przez wandali, a i one, jak donosi Czytelnik, ostatnio zostały usunięte.

– Gdy na ulicach próżno szukać śmietniczki, wiele osób w takiej sytuacji wyrzuca śmieć gdziekolwiek, a potem mówi się, że w mieście jest brudno – dodaje inny sfrustrowany Czytelnik.

Fakt. Rozsądny i cierpliwy mieszkaniec schowa śmieci np. do kieszeni lub będzie niósł w ręku przez kilka czy kilkanaście minut, aż dojdzie do najbliższego kosza. Mniej cierpliwy zapewne tego nie zrobi i zdecyduje się wyrzucić zbędną rzecz na chodnik lub w pobliskie krzaki. Nietrudno zgadnąć, którą opcję wybiera większość.

– Urząd Miasta Chełm przygotowuje przetarg na utrzymanie czystości w mieście. Po zakończeniu procedury i wyłonieniu wykonawcy możliwe będzie dokładnie wskazanie liczby koszy na śmieci oraz miejsc, w których zostaną ustawione. Departament Komunalny, który sprawuje pieczę nad utrzymaniem czystości w mieście, na bieżąco monitoruje stan pojemników na odpady, opracowuje również plan zakupu nowych koszy ulicznych – komentuje sprawę Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm.

Jak widać, konkretów brak. Nie wiadomo, ile będzie koszy, czy pojawiają się w miejsce starych i zniszczonych czy tam, gdzie ich w ogóle nie ma. I co najważniejsze – ile przyjdzie czekać na samo przygotowanie przetargu, nie wspominając już o realizacji zadania. Urzędnicy tymczasem żyją wielkimi planami i liczą na pozyskanie środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na budowę systemu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych wraz z Punktem Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Projekt zakłada montaż m.in. 500 ulicznych pojemników na odpady segregowane i 150 pojemników na odchody zwierzęce. Ale na razie to tylko projekt. (pc)

News will be here