Choć wakacje dobiegły końca, w Szkole Podstawowej nr 5 w Świdniku wciąż trwają prace remontowe. Przygotowywane są nowe sale dla przedszkolaków. W sumie pomieszczą pięćdziesięcioro dzieci.
Dwa nowe oddziały zaczną działać na początku przyszłego roku lub nowego półrocza, a przewidywana data zakończenia prac remontowych to 20 grudnia. Jak mówi dyrektor „piątki”, Tomasz Szydło, termin ten nie jest zagrożony, bo prace postępują w błyskawicznym tempie. W dodatkowych oddziałach znajdzie się miejsce w sumie dla pięćdziesięciorga dzieci: pięcio-, cztero- i trzylatków.
– Będą to grupy mieszane. Przemawia za tym argument natury organizacyjnej – w ten sposób każdego roku będziemy mieć mniej więcej taką samą ilość dzieci, które będą szły do szkoły – mówi dyrektor SP nr 5.
Decyzję o adaptacji części pomieszczeń SP nr 5 na oddziały przedszkolne miasto pojęło w ubiegłym roku po tym, jak nie udało się rozstrzygnąć przetargu na rozbudowę Przedszkola nr 7.
– Dwukrotnie ogłaszaliśmy przetarg na to zadanie i dwukrotnie proponowane kwoty okazały się znacznie wyższe od naszych kosztorysów, które przecież też są przygotowywane w oparciu o dane rynkowe. W pierwszym przetargu ceny nawet dwukrotnie przewyższały zaplanowaną przez nas kwotę. Moglibyśmy wybrać najtańszą ofertę, ale zdajemy sobie sprawę, że przepłacilibyśmy – mówili wówczas urzędnicy.
Dla przedszkolaków w SP nr 5 zaadaptowano pomieszczenia po starej szkolnej kuchni. W jej miejscu powstają dwie sale dla przedszkolaków, pomieszczenie socjalne i sanitariaty. Koszt remontu wyniesie nieco ponad milion złotych. (w)