Cedrowa woła o zmiany

Ledwie widoczna „zebra”, brak oznakowania, zrujnowany chodnik. Mieszkańcy Cedrowej domagają się zmian

Mieszkańcy Ponikwody apelują do miasta o poprawę bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych przez ul. Cedrową. Chodzi o „zebrę” przy skrzyżowaniu z ul. Hiacyntową, która stanowi dojście do pobliskiej podstawówki.


– Obecny stan przejścia to jawna kpina z mieszkańców. Po obu stronach mamy wysokie i wyszczerbione krawężniki, po stronie północnej rozpadający się asfaltowy chodnik z miejscami, gdzie kiedyś rosła trawa, a dziś straszy gruz ze zniszczonej opaski. Dodatkowo z jednej strony brakuje nawet oznakowania, a całość dopełniają auta stające tu nielegalnie i zasłaniające wchodzących na drogę pieszych – tłumaczy pan Janusz.

Miasto zdaje sobie sprawę z sytuacji w tym miejscu. Prawdopodobnie wkrótce zlecone zostanie niezbędne uzupełnienie oznakowania.

– Aktualnie, w związku ze zbliżającym się rokiem szkolnym, jest realizowany w terenie przegląd oznakowania w rejonie przejść dla pieszych. Po jego zakończeniu, zostaną podjęte decyzje o lokalizacjach, które wymagają prac w tym zakresie i są możliwe do realizacji w ramach posiadanych środków. Rejon ul. Cedrowej również zostanie objęty taką wizją w terenie – mówi Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.

To jednak wszystko na co mieszkańcy dzielnicy mogą liczyć w najbliższym czasie. Urzędnicy przekonują, że w obecnym roku, miejskiego budżetu nie stać na jakiekolwiek prace remontowo-naprawcze w tym miejscu.

– W najbliższym czasie nie są planowane prace we wskazanym przez Czytelnika zakresie. W zależności od sytuacji budżetowej, ich wykonanie może zostać ujęte w planie na rok 2023 – informuje Izolda Boguta z Urzędu Miasta Lublin.

Marek Kościuk

News will be here