Do apteki po leki, a nie na test

Żadna z chełmskich aptek nie chce przeprowadzać testów na Covid-19. – Ten pomysł to absurd. Trzeba mieć dodatkowy personel i odpowiednio przystosowany lokal, najlepiej z osobnym wejściem – mówią chełmscy farmaceuci. W całym regionie do programu zgłosiło się zaledwie dziewięć podmiotów. Zamiast aptek być może chełmski szpital będzie testował pacjentów przez całą dobę.


Od 26 styczna Narodowy Fundusz Zdrowia przyjmuje wnioski od aptek, które chcą wykonywać testy antygenowe w kierunku SARS-CoV-2. Testy są szybkie (wynik jest po kilku-kilkunastu minutach), łatwe do wykonania, nie wymagają skierowania i są bezpłatne dla pacjentów a aptekom za ich wykonywanie ma płacić NFZ (ok. 70 zł). Ale test będzie można wykonać tylko w takiej aptece, która spełnia standardy bezpieczeństwa, tj. ma m.in. wydzielone pomieszczenie do przeprowadzenia testów, odpowiednie wyposażenie pokoju opieki farmaceutycznej lub pomieszczenie administracyjno-szkoleniowe apteki. Pacjent otrzyma wynik za pośrednictwem sms-a lub przez konto IKP.

– Ludzie pytają nas o te testy, ale niewiele aptek jest w stanie spełnić wymogi NFZ – mówili nam chełmscy farmaceuci. – To nie takie proste. Trzeba mieć odpowiednio duży lokal, żeby wydzielić miejsce dla osób testowanych. A najlepiej z osobnym wejściem dla nich i odrębnym personelem, który nie będzie miał kontaktu z osobami zdrowymi. Jak to spełnić?

W dniu, w którym ruszył program, tylko jedna apteka w Lublinie zgłosiła chęć testowania. Do końca minionego tygodnia było ich zaledwie dziewięć w całym województwie. Ale wśród nich żadnej z Chełma czy powiatu chełmskiego. – Nabór jest otwarty i ciągły. Wnioski aptek są rozpatrywane przez oddział niezwłocznie według kolejności zgłoszenia. Wykaz aptek dostępny jest i na bieżąco aktualizowany na stronie internetowej pacjent.gov.pl – mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Ale mało prawdopodobne, żeby któraś z chełmskich aptek przystąpiła do programu. Za to pacjenci z miasta i okolicy być może już wkrótce będą mieli możliwość testowania się przez całą dobę w punkcie wymazowym, który funkcjonuje przy chełmskim szpitalu. – Padła taka propozycja ze strony wojewody, aczkolwiek nie wiem, jakimi siłami mielibyśmy to zorganizować. Czy tylko pracownikami szpitala czy wspomagając się na przykład żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej? – mówi Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu w Chełmie.

W tej chwili punkt otwarty jest przez osiem godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. (bf)

News will be here