Kolejny przekręt na polski węgiel

W całym kraju skala tego zjawiska jest masowa. U nas to na razie drugi zgłoszony przypadek oszustwa „na węgiel”. Czy będzie ich więcej? Oby nie, dlatego, drodzy czytelnicy, uważajcie na fałszywe strony oferujące tani opał z usługą transportu.

Presja zakupu jest duża, bo zbliża się zima, a opału nie ma. Węgiel jest dziś na wagę złota, dlatego wiele osób decyduje się na poszukiwania surowca w Internecie. Kłopot w tym, że tracą przy tym czujność. Tak trafiają na okazyjne oferty, pod którymi skrywają się zwykli przestępcy.

W minionym tygodniu do dyżurnego chełmskiej policji zgłosił się 36-latek, który jakiś czas temu zainteresował się ofertą zakupu pelletu przez stronę www.polski-węgiel.info. Za tonę wraz z transportem zapłacił 2 tysiące złotych. Pieniądze przelał na podany na stronie numer konta i czekał. Termin minął, mężczyzna opału nie otrzymał, a strona internetowa przestała istnieć.

Jak się okazuje, w całym kraju oszukanych na Polski-węgiel.info jest wielu (postępowanie w tej sprawie ma prowadzić m.in. prokuratura w Oleśnicy). Oszuści założyli stronę, podszywając się pod nieczynny już skład opału w Poniatowicach (wieś w woj. dolnośląskim). To tzw. phising, przed którym uczulają policjanci. Dlatego, przeglądając ofertę sklepu internetowego, zwróćmy uwagę na numery NIP i REGON oraz KRS. W ten sposób możemy zweryfikować wiarygodność e-sklepu.

Mundurowi radzą, by kupować u sprawdzonych, wiarygodnych sprzedawców i uważać na wszelkie „tanie oferty” i „atrakcyjne okazje”, płacić tylko przy odbiorze oraz sprawdzić przy dostawcy produkt, aby nie natrafić na „farbowany węgiel”. (pc)

News will be here