Kurator broni szkół

Potwierdziły się nasze nieoficjalne informacje sprzed tygodnia. Kuratorium oświaty nie zgodziło się na likwidację szkół w Święcicy i Wólce Tarnowskiej w gminie Wierzbica. Przez „szkolny” błąd urzędników i radnych z Sawina nie dojdzie też do przekazania szkół w w Czułczycach, Bukowie Wielkiej i Wólce Petryłowskiej do prowadzenia stowarzyszeniu oświatowemu.

Tak jak przypuszczaliśmy, kuratorium oświaty negatywnie zaopiniowało wniosek gminy Wierzbica o zamiarze likwidacji szkoły w Święcicy i szkoły filialnej w Wólce Tarnowskiej. Gminie przysługuje prawo zażalenia się od tej decyzji do Ministra Edukacji Narodowej i wójt Zdzisława Deniszczuk zamierza z tej możliwości skorzystać. Decyzja kuratora była chyba łatwa do przewidzenia.

Zamiar likwidacji szkoły wywołał oburzenie i wyraźny sprzeciw mieszkańców Święcicy, a nawet zdziwienie wśród sąsiednich samorządów, bo podstawówka cieszy się dobrą opinią i nie jest niewielką, wiejską szkółką. Uczy się w niej, łącznie z oddziałem przedszkolnym, ponad 70 dzieci. Kuratora nie przekonały argumenty ekonomiczne, na które powoływała się wójt, dążąc do likwidacji szkoły. Podobnie ze szkołą filialną w Wólce Tarnowskiej. Dzieci w klasach 1-3 mają tam doskonałe warunki do nauki, a zamykanie tak niewielkiej szkoły nie będzie miało wpływu na budżet gminy.

Co ciekawe, kuratorium negatywnie zaopiniowało także wniosek gminy Sawin o przekazaniu do prowadzenia stowarzyszeniu oświatowemu szkół podstawowych w Czułczycach, Wólce Petryłowskiej i Bukowie Wielkiej.

Sawin też się odwoła

Wszelkie intencyjne uchwały dotyczące likwidacji czy przekształceń szkół należy przyjmować nie później niż sześć miesięcy przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Radni z Sawina sprawą szkół zajęli się w ostatnim możliwym terminie, czyli podczas nadzwyczajnej sesji zwołanej 28 lutego.

Gmina Sawin tylko w tym roku do oświaty z własnego budżetu dołoży około 3,7 mln zł. – Na domiar złego w minionym tygodniu dostaliśmy z ministerstwa finansów ostateczną informację o przyznanej na ten rok subwencji oświatowej i jest ona o prawie 100 000 zł niższa od prognozowanej kwoty, na podstawie której w listopadzie minionego roku projektowaliśmy tegoroczny budżet – mówi Dariusz Ćwir, wójt gminy.

Ile gmina Sawin mogłaby zaoszczędzić na przekształceniu trzech szkół? Tego wójt Ćwir jeszcze nie wie. Urzędnicy zrobią wyliczenia, gdy będzie znany podmiot, który stanie się organem prowadzącym dla placówek. A szkoda, bo rodzice uczniów i nauczyciele zapewne chcieliby wiedzieć, ile pieniędzy zaoszczędzi gmina dzięki planowanym zmianom. To też dowód na to, że urzędnicy przygotowywali projekt uchwały na kolanie, w pośpiechu.

Ale plany gminy rozbiły się o inny, szkolny błąd urzędników i radnych, którzy – przygotowując uchwałę – nie wskazali, któremu stowarzyszeniu planują przekazać szkoły.

Według Arkadiusza Kwiecińskiego, dyrektora chełmskiej delegatury Kuratorium Oświaty, to bardzo istotna wada formalna. Żeby wydać opinię kurator musi wiedzieć, jakiemu stowarzyszeniu gmina planuje przekazać szkoły. Chodzi o to, by sprawdzić, czy ma ono np. doświadczenie w prowadzeniu szkół, albo czy w ogóle w swoim statucie ma zapis o działalności oświatowej.

– Rozmawiałem wcześniej z panią kurator, wyjaśniłem też, dlaczego nie podaliśmy nazwy podmiotu, który przejmie szkoły. Zgodnie z prawem przy podejmowaniu uchwały o zamiarze przekazania nie musieliśmy tego robić. Od samego początku mówiliśmy jednak, że będzie to stowarzyszenie oświatowe. Rozmawiamy ze Społeczno-Oświatowym Stowarzyszeniem Pomocy Pokrzywdzonym i Niepełnosprawnym „Edukator” w Łomży.

Prowadzi ono szkołę w Macoszynie Dużym w gm. Wola Uhruska. Chcemy też przyjrzeć się innym stowarzyszeniom, które prowadzą szkoły i podjąć najlepszą dla uczniów oraz nauczycieli decyzję. Na pewno odwołamy się od postanowienia kuratora oświaty. Jeżeli w tym roku nie uda się przekształcić szkół, spróbujemy to zrobić w przyszłym – zapowiada wójt Ćwir. (bs)

News will be here