O proteście w MOPR niech wiedzą wszyscy

Przy ul. Podgórze wszystkich wjeżdżających do Chełma wita piękny, duży herb miasta, ale niedaleko rzuca się w oczy jeszcze jeden swoistego rodzaju „witacz”. To baner z hasłem „Protest pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie!”. Wywiesili go niedawno związkowcy z chełmskiego MOPR, którzy od ponad roku walczą o podwyżki.

Spór zbiorowy w chełmskim MOPR trwa od ponad roku. Niestety, rezultatów w swoich portfelach pracownicy MOPR wciąż nie dostrzegają. Najpierw związkowcy z chełmskiego MOPR wystąpili z żądaniem podwyżki 1500 zł dla każdego pracownika placówki. Gdy podwyżek w tej wysokości miasto nie przyznało, związkowcy weszli w spór zbiorowy z dyrekcją placówki. Spór trwa do dziś, ale rozgoryczenie jest o wiele większe niż rok temu.

W międzyczasie pracownicy chełmskiego MOPR zorganizowali strajk ostrzegawczy, odchodząc od stanowisk pracy na 2 godziny i skandując z transparentami pod chełmskim ratuszem m.in.: „Nasze wynagrodzenie to upokorzenie”. Miasto przyznało pracownikom chełmskiego MOPR średnio po 400 zł brutto podwyżki. Jesienią ub.r. otrzymali oni te pieniądze z wyrównaniem od lipca i – jak wskazywali związkowcy – kwoty zróżnicowano ze względu na zajmowane stanowisko pracy. Atmosfera w chełmskim MOPR jest coraz bardziej napięta, kolejni zdesperowani pracownicy rezygnowali z pracy.

Pozostali czują żal, tym bardziej, że nie ma przełomu w mediacjach związkowców z przedstawicielami ratusza i pracodawcą. Ta ostatnia strona zaproponowała niedawno 250 zł brutto podwyżki dla pracowników MOPR od lipca br. Z kolei strona związkowa podczas mediacji zeszła z pierwotnej propozycji 1500 zł podwyżki na etat do 1000 zł brutto. Propozycja związkowców została odrzucona i nie doszło do zakończenia sporu zbiorowego. Termin kolejnych mediacji nie jest znany.

Związkowcy apelowali już o wsparcie do chełmskich radnych i parlamentarzystów. Apel ten skierowali także do prezydenta RP, ale kancelaria prezydenta przekazała go do przewodniczącego Rady Miasta Chełm oraz do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Na ostatniej sesji (25 kwietnia) radny Piotr Malinowski poprosił urzędników o informację, na jakim etapie jest spór zbiorowy w MOPR.

Tymczasem związkowcy, którzy mają już dość tej sytuacji, zamieścili swój baner o proteście w miejscu, które jest jednym z najbardziej uczęszczanych zarówno przez chełmian, jak i przyjezdnych. Na wielkim transparencie widnieją napisy: „Protest pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie!”, „80 procent załogi otrzymuje 3490 zł brutto, najniższą krajową”.

– Daliśmy szansę pracodawcy i włodarzom miasta, ale uważamy, że z ich strony brak jest dialogu i porozumienia, stąd ten baner – informują związkowcy, dodając jeszcze hasło: „Chełm – miasto wzorcowe, a w MOPR pensje głodowe”. (mo)

News will be here