Rzeźnik i Nowaczyński nie dali rywalom szans

Rafał Rzeźnik walkę z Damianem Smagiełem wygrał jednogłośnie

To była świetna promocja lubelskiego boksu i Berej Boxing Lublin. Podczas piątkowej gali Rocky Boxing Night 8 im. Tadeusza Pietrzykowskiego w Gdańsku, transmitowanej przez telewizję Polsat, świetnie w ringu zaprezentowali się dwaj nasi pięściarze, Rafał Rzeźnik i Paweł Nowaczyński. Pierwszy wygrał na punkty z Danielem Smagiełem półfinałową walkę turnieju wagi junior ciężkiej z nagrodą główną 50 tysięcy złotych, drugi bez problemów, już w 1. rundzie, rozprawił się z Filipem Bielińskim.

Rzeźnik ze Smagiełem stoczył emocjonujący, krwawy pojedynek. – Gdy w 3. rundzie rywal rozbił Rafałowi łuk brwiowy już myślałem, że z tego powodu pojedynek zostanie przerwany i szansa na awans do finału zostanie pogrzebana. Na szczęście, choć krew mocno leciała, udało się uporać z kontuzją i Rafał wrócił do walki, w której od początku do końca przeważał nad rywalem – mówi trener Paweł Berejowski.

Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, kto był lepszy, jednogłośnie punktując (60-54, 58-56, 59-55) na korzyść 26-latka z Lublina. Rzeźnik został pierwszym finalistą turnieju wagi junior ciężkiej z nagrodą główną 50 tysięcy złotych. Jego przeciwnikiem będzie zwycięzca pojedynku: Igor Jakubowsk – Kajetan Kalinowski (Stara Szkoła Boksu Lublin).

20-letni Nowaczyński w Gdańsku wrócił z kolei na ring po bardzo bolesnej porażce w ćwierćfinale turnieju wagi junior ciężkiej z niezwykle utytułowanym Jakubowskim. Tym razem, w drugim swoim pojedynku pod skrzydłami grupy Rocky Boxing Promotions, pokazał się z dużo lepszej strony. 20-latek pod koniec pierwszej rundy, po prawym podbródkowym i lewym sierpowym posłał rywala na deski i sędzia zakończył pojedynek.

Obu naszych pięściarzy w przygotowaniach do walk wsparły firmy: Animal Pharma Profesjonlana Opieka Weterynaryjna Kamila Gruszczyńskiego oraz Auto-Remont Lipert. BAS

Lublinianin Paweł Nowaczyński pokonał przed czasem, już w pierwszej rundzie Filipa Bielińskiego
News will be here