W sidłach zmysłów straciła majątek

38-latka z Lublina poznała „doktora” z Internetu. Wirtualny przyjaciel tak bardzo zawrócił jej w głowie, że na piękne oczy wysłała oszustowi 135 tys. zł!


20 lutego do Wydziału dw. z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, zgłosiła się pokrzywdzona kobieta i opowiedziała co ją spotkało. Nie jest pierwszą, która dała się w ten sposób nabrać.

Wcześniej bardzo popularną metodą oszustów było wyłudzanie pieniędzy na amerykańskiego generała. Teraz – jak wynika z lubelskiego przypadku – nieco zmodyfikowali graną przez siebie postać. Tym razem sprawca “urobił” ofiarę podając się za amerykańskiego lekarza, który pracuje na misji w Syrii. Oboje korespondowali ze sobą po angielsku.

Wymieniane wiadomości stawały się coraz bardziej gorące i rozpalały zmysły, aż w końcu oszust uznał, że czas na realizację swojego planu. Udając zakochanego postanowił wysłać paczkę z prezentem – z drogocenną biżuterią i pieniędzmi. Po pewnym czasie do kobiety zgłosił się mężczyzna podający się za dyplomatę, który miał dostarczyć cenny pakunek. Oświadczył, że jest na lotnisku w Turcji i potrzebne jest uiszczenie opłat za paczkę. Ta sytuacja powtarzała się przez kilka dni i kobieta za pomocą firmy realizującej przekazy wpłaciła ponad 135 tys. zł. Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszusta zgłosiła sprawę organom ścigania.

Teraz sprawcy poszukują lubelscy policjanci. – Apelujemy o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi. Pamiętajmy, że podczas rozmów przez Internet nigdy nie mamy pewności, kto siedzi po drugiej stronie komputera – ostrzegają śledczy. LL

News will be here