W sołectwach oszczędności… w mieście jaśniej

Pomimo zaplanowanych oszczędności i ustaleń z radnymi w kilku miejscowościach w gminie Rejowiec nadal świecą uliczne lampy. Radni chcą ograniczeń również dla samego miasteczka, ale burmistrz uważa, że tu lampy powinny pozostać włączone. I słusznie, bo bezpieczeństwo też jest ważne.

W Rejowcu, podobnie jak w większości chełmskich gmin, zdecydowano się wprowadzić oszczędności na oświetleniu ulicznym. Wszystkie lampy, poza miasteczkiem, miały zostać wyłączone. Ale mimo rozmowy z zakładem energetycznym i pism burmistrza, w kilku wioskach oświetlenie uliczne nadal działa. Zwróciła na to uwagę radna Małgorzata Kość. – Byliśmy zgodni, że z racji oszczędności lampy nie będą świeciły. Wygaszamy je a w niektórych miejscowościach nadal świecą. Ludzie to widzą i zgłaszają – mówiła podczas piątkowej sesji Rady Miasta.

– Była taka sytuacja w Hruszowie, gdzie chyba jakiś domorosły elektryk pozwolił sobie włączyć oświetlenie od świetlicy do końca miejscowości – przyznaje Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca. – Zgłosiliśmy to do zakładu energetycznego. Szafa została zaplombowana i nikt nie ma prawa tam mieszać pod groźbą kary.

Kilka lamp świeci nadal w Kobylem, ale tylko dlatego, że są w ciągu jednej linii zasilanej z transformatora przy ul. Kościuszki w Rejowcu. Burmistrzowi wydawało się, że w pozostałych miejscowościach światło jest odłączone. Ale nadal świeci w Wereszczach Dużych i Leonowie. – Może ten sam elektryk podłączył? – pytała radna Kość.

– Po sesji zgłosiłem to do zakładu energetycznego i mają podjąć takie działania, żeby nikt nie miał dostępu do ich urządzeń – mówi burmistrz.

Podczas sesji radni, m.in. przewodniczący Mirosław Kość, mówili, że również w samym Rejowcu można oszczędzić na oświetleniu. – Część żarówek można wykręcić – mówił. – Sami wiecie, jak drogi jest prąd, co dzieje się z ujęciami wody, oczyszczalniami. To są kolosalne pieniądze. Wszyscy powinniśmy z tego komfortu zrezygnować. Z połowy lamp można zrezygnować.

Burmistrz uważa, że lampy w miasteczku powinny świecić ze względów bezpieczeństwa. – To siedziba gminy, ruch samochodów trwa całą dobę, przemieszczają się ludzie i trzeba to zrozumieć. W sąsiednim Rejowcu Fabrycznym lampy świecą całą noc i mieszkańcy pytają, w czym Rejowiec jest gorszy. Finansowo nie jesteśmy gorsi. A status miasto do czegoś obliguje – mówił. – Poza tym teraz ludzie wieczorami przyjeżdżają sprzątać groby przed świętami. Wróćmy do tematu po świętach. (bf)

News will be here